Search

説教集

Temat 11: Przybytek

[11-8] Kolor Wejścia Dziedzińca Przybytku (Księga Wyjścia 27:9-19)

Kolor Wejścia Dziedzińca Przybytku
(Księga Wyjścia 27:9-19)
“Uczynisz też dziedziniec przybytku. Na południu po prawej stronie zasłony dziedzińca będą ze skręconego bisioru o długości stu łokci na jedną stronę. Do tego dwadzieścia słupów i dwadzieścia miedzianych podstawek. Haczyki na słupach i ich klamry będą ze srebra. Podobnie wzdłuż strony północnej będą zasłony o długości stu łokci, do tego dwadzieścia słupów i dwadzieścia miedzianych podstawek. Haczyki na słupach i ich klamry będą ze srebra. A na szerokości dziedzińca od strony zachodniej będą zasłony na pięćdziesiąt łokci, a do tego dziesięć słupów i dziesięć podstawek. Szerokość dziedzińca z przodu, po stronie wschodniej, będzie wynosić pięćdziesiąt łokci. Po jednej stronie wejścia będą zasłony na piętnaście łokci, a do tego trzy słupy i trzy podstawki. Po drugiej stronie będą zasłony na piętnaście łokci, a do tego trzy słupy i trzy podstawki. A do wejścia dziedzińca będzie zasłona na dwadzieścia łokci z błękitnej tkaniny, z purpury i karmazynu oraz skręconego bisioru, haftowana. Do tego cztery słupy i cztery podstawki. Wszystkie słupy dokoła dziedzińca będą miały srebrne klamry. Ich haczyki będą ze srebra, a ich podstawki – z miedzi. Długość dziedzińca będzie wynosić sto łokci, a szerokość – pięćdziesiąt, wszędzie jednakowa, a wysokość – pięć łokci, zasłony będą ze skręconego bisioru, jej podstawki zaś z miedzi. Wszystkie naczynia przybytku do wszelkiej służby w nim i wszystkie jego kołki, i wszystkie kołki dziedzińca będą z miedzi.”
 
 
Wejście Dziedzińca PrzybytkuIstnieją wyraźne różnice między wiarą narodzonych na nowo i wiarą nominalnych chrześcijan: pierwsi, wiedzą i wierzą, że Bóg zmył wszystkie nasze grzechy, a drudzy, wierzą w Jezusa na podstawie własnych myśli, jedynie ze względu na praktyki religijne. Jednak tym, którzy wierzą w Boga tylko jako w praktykę religijną, powodzi się tak bardzo, że ci, którzy głoszą najprawdziwszą prawdę, są zniechęceni, widząc, jak ci ludzie z błędną wiarą, rozpowszechniają swoje fałszywe nauki i prosperują. Są zniechęceni, ponieważ wyraźnie wiedzą, że tak wielu chrześcijan zostało wciągniętych, w takie fałszywe religie podstępu i oszustwa.
Ja też przez chwilę byłem tym zniechęcony. Ponieważ naprawdę narodziłem się na nowo, poprzez spotkanie prawdy, dzięki czemu jestem naprawdę wdzięczny Bogu za wykorzystanie mnie jako narzędzia w Jego dziełach, i dlatego, że moje serce pragnęło szerzyć prawdę Bożą daleko i szeroko, byłem głęboko zasmucony, kiedy widziałem tak wielu ludzi prowadzących swoje życie religijne, oszukanych przez kłamstwa. 
Niemniej jednak jasne jest, że Duch Święty jest w moim sercu i że pomimo moich wad, moje serce nie ma grzechu. Dlatego w moim sercu jest wdzięczność i nie wstydzę się ewangelii, w którą wierzę. Kiedy głoszę tę ewangelię ludziom na całym świecie, jeśli usłyszą to Słowo prawdy i uwierzą w nie, to oni również, nie musza mieć wstydu zarówno przed Bogiem, jak i przed ludźmi, ponieważ kiedy wierzą w tę prawdę, wszyscy naprawdę stają się dziećmi Bożymi.
Wy też z pewnością możecie otrzymać te same błogosławieństwa poprzez wiarę. Nawet jeśli nie studiowaliście teologii, to jeśli tylko uwierzycie w prawdę tej ewangelii wody i Ducha, otrzymacie przebaczenie grzechów, staniecie się dziećmi Bożymi, i otrzymacie Ducha Świętego do waszych serc. I z Duchem Świętym, możesz także chodzić ze sługami Bożymi. To jest jasna prawda, a wiara w to jest prawdziwą wiarą.
Chociaż żyję w świecie pełnym kłamstw, ponieważ w moim sercu jest ta prawdziwa wiara, do tej chwili byłem w stanie głosić ewangelię prawdy. Odkąd zacząłem głosić Słowo na temat Przybytku, dowiedziałem się wyraźniej o planach kłamców i w ten sposób zacząłem odróżniać prawdę od fałszu. To jest powód, dla którego świadczyłem o tej prawdzie o Przybytku. Ogromną radość sprawia mi to, że wraz z rozpowszechnianiem najprawdziwszej prawdy poprzez Przybytek, ludzie mogą odróżniać prawdę od fałszu.
Pisząc tę książkę o Przybytku, najtrudniejszym zadaniem było dla mnie uporanie się z terminologią. Poświęciłem temu zagadnieniu wiele uwagi, przeglądając oryginalne teksty, aby upewnić się, że trudne glosariusze związane z Przybytkiem, nie doprowadzą do przekazania błędnych informacji, ani błędnego odbioru przez czytelników. Pomimo mojego własnego zrozumienia i znajomości Przybytku, ponieważ zasady Przybytku i jego ukryte duchowe znaczenia musiały zostać wyjaśnione tym, których wiedza jest bardzo ograniczona, byłem nieco zaniepokojony tym zadaniem, nie wiedząc, jak dokładnie i ostatecznie mógłbym naprawdę wyjaśnić znaczenie Przybytku.
Oczywiście byłoby miło, gdyby ludzie mogli to zrozumieć i uwierzyć, gdy tylko to usłyszą. Ale Rzym nie został zbudowany od razu; podobnie, jak we wszystkich sprawach, rozpowszechnianie prawdy i prawdziwej wiary również nie następuje natychmiastowo ale osiąga się je stopniowo, gdy stopniowo zagłębiamy się w sedno. Dlatego od początku byłem szczególnie zaniepokojony kopaniem zbyt głęboko w tym temacie, ponieważ nie każdy byłby wtedy w stanie to zrozumieć, było to jednym z największych wyzwań, jakie napotkałem, pisząc tę książkę.
    Niemniej jednak, z Bożą pomocą, książka wreszcie wyszła bez większych problemów. Nie trzeba dodawać, że jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy i wdzięczny. Dzięki tej książce i odróżniając prawdę od fałszu, ujawnię, jak cennie, wyraźnie i niewątpliwie, współcześni wierzący w ewangelię wody i Ducha zostali zbawieni i jak, w przeciwieństwie do tego, naprawdę religijna i próżna jest wiara wyznawców innych ewangelii niż ewangelia wody i Ducha. Dlatego jestem przede wszystkim wdzięczny Bogu, za zbawienie mnie od moich grzechów.
Obecnie jest wielu tak zwanych ewangelików, którzy bezwarunkowo twierdzą, że są bezgrzeszni tylko dlatego, że wierzą w Jezusa. Ich serca są wypełnione wszelkiego rodzaju bezpodstawną i urojeniową wiarą. Podczas studiowania Przybytku jeszcze wyraźniej zdałem sobie sprawę, jak próżna i fałszywa jest ich wiara, i dzięki tej świadomości jeszcze bardziej dziękuję Bogu z całego serca za moje zbawienie.
 
 
Wejście i Ogrodzenie Dziedzińca Przybytku
 
Wejście i Ogrodzenie Dziedzińca Przybytku
Z głównego fragmentu możemy się dowiedzieć, że długość prostokątnego dziedzińca Przybytku stanowiła 45 m, a jego szerokość stanowiła 22,5 m (75 stóp), łokieć to miara długości wynosząca 0.45 m (1,5 stopy); dziedziniec Przybytku ze wszystkich stron był otoczony 60 słupami, wysokość każdego słupa stanowiła 2,25 m (7,5 stóp); ze strony wschodniej było wejście o szerokości 9 m; reszta całego ogrodzenia (około 126 m (115 jardów) z 135 m (123 jardy)) była otoczona zasłonami z białego bisioru. 
Wejście dziedzińca Przybytku było wykonane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru, i miała szerokość 9 m (30 stóp), a wysokość 2,25 m (7,5 stóp). Innymi słowy, z tych czterech różnych nici była wykonana zasłona o rozmierze 9 m (30 stóp) na 2,25 m (7,5 stóp). Błękitna nić została najpierw wpleciona na całej długości i szerokości, w biały skręcony bisior, a następnie wpleciono nić purpurową o wysokości 2,25 m, a następnie nić karmazynową o wysokości 2,25 m (7,5 stopy), po czym wplatano białą nić, tworząc grubą i mocną zasłonę jak dywan, która miała 2,25 m (7,5 stopy) wysokości. W ten sposób zasłona tkana o wysokości 2,25 m (7,5 stopy) i szerokości 9 m (30 stóp) została umieszczona na 4 słupach dziedzińca Przybytku, po jego wschodniej stronie.
Aby wejść na dziedziniec Przybytku, ludzie musieli podnieść podobną do dywanu zasłonę. W przeciwieństwie do większości innych wejść, wejście Przybytku nie było drewniane. Pomimo, że jego słupy były drewniane, zasłona, która była na nich zawieszona, było utkana z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru. 
Być może byłeś już wcześniej w cyrku i widziałeś, jak buduje się taki namiot. Jego drzwi są zwykle wykonane z grubej tkaniny. Wejście dziedzińca Przybytku, było nieco podobne do tego rodzaju drzwi. Ponieważ byłe wykonana z grubych tkanin, nie otwierano go przez ciągnięcie lub pchanie, jak w przypadku twardych drzwi, ale zamiast tego odsłaniano je, aby wejść. Tak było nie tylko w przypadku wejścia dziedzińca Przybytku, ale także w przypadku wejścia Miejsca Świętego i Miejsca Najświętszego wewnątrz Przybytku.
Dlaczego Bóg powiedział Izraelitom, aby wykonali wszystkie trzy wejścia dziedzińca Przybytku, Miejsca Świętego i Miejsca Najświętszego, tkając je błękitną, purpurową i karmazynową nicią oraz skręconym bisiorem? Musimy się jasno dowiedzieć, jaka wola Boga stała za tym nakazem. List do Hebrajczyków mówi nam, że wszystkie dobre rzeczy Starego Testamentu są cieniem przyszłych dóbr, które mają nadejść, to jest Jezusa Chrystusa (List do Hebrajczyków 10:1).
Podobnie, wejście dziedzińca Przybytku jest ściśle związana z chrztem Jezusa Chrystusa, Jego śmiercią na Krzyżu i Jego własną tożsamością. W związku z tym, gdy mamy kłopoty ze zrozumieniem Starego Testamentu, możemy osiągnąć to zrozumienie, patrząc na Nowy Testament. Nie widząc rzeczywistej istoty, trudno jest określić jej cień, ale kiedy zobaczymy, co lub kto rzuca cień, możemy zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Wszyscy musimy jasno uświadomić sobie, kim naprawdę jest Zbawiciel grzeszników, którego Bóg przygotował ze Starego Testamentu, poznać Go jako rzeczywistą istotę Przybytku i wierzyć, że Jego dzieła ocaliły nas od wszystkich naszych grzechów.
Kto zatem jest prawdziwą istotą Przybytku, Tym, który stał się Zbawicielem grzeszników? To nikt inny jak Jezus Chrystus. Kiedy badamy, w jaki sposób Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, przyszedł na tę ziemię i jak zbawił nas od naszych grzechów, możemy dowiedzieć się najprawdziwszej prawdy, że zbawił grzeszników poprzez błękitną, purpurową i karmazynową nić.
W zrozumieniu zbawienia grzeszników przez Jezusa, najważniejsza jest znajomość i wiara w prawdę objawioną w kolorach wejścia dziedzińca Przybytku. Zagłębiając się w Przybytek, pierwszą rzeczą, jaką musimy sobie uświadomić, jest to, że wejście jego dziedzińca zostało wykonane z czterech nici. A kiedy rozwiążemy tajemnicę tej bramy, będziemy mogli mocno pojąć wszystkie dzieła Jezusa Chrystusa. Patrząc na wejście utkaną z tych czterech nici, możemy również jasno zrozumieć, w jaki sposób powinniśmy znać i wierzyć w Jezusa oraz jaki rodzaj wiary jest złą wiarą.
Zewnętrzny dziedziniec Przybytku faktycznie przypomina nam owczarnię. Jezus, nasz Mesjasz, jest w rzeczywistości bramą owczarni Boga, a także stał się dobrym Pasterzem (Ewangelia Jana 10:1-15). Kiedy myślimy o słupach otaczających dziedziniec, w rzeczywistości przypomina nam się Mesjasz, który stał się bramą i dobrym pasterzem swoich owiec, narodzonych ponownie świętych.
Pasterz faktycznie postawił słupy wokół owczarni, aby chronić swoje owce i zrobił tam drzwi, a przez te drzwi strzeże Swoich owiec. Przez te drzwi Pasterz ma bliską wspólnotę ze swoimi owcami i chroni je. W rzeczywistości wszyscy, którzy nie są Jego owcami, nie mogą wejść przez te drzwi. Pasterz rozróżnia owce i wilki. Dlatego owce potrzebują Pasterza.
Jest jednak możliwe, że wśród tych owiec są tacy, którzy nie chcą być prowadzeni przez Pasterza. Takie owce mogą wejść na drogę śmierci, myśląc, że jest to piękna i dobra droga, podczas gdy w rzeczywistości jest zdradziecka i niebezpieczna, ponieważ nie słuchały głosu Pasterza, i nie chciały być przez Niego prowadzone. Te owce mogą rzeczywiście mieć darowane życie, być dobrze nakarmionym przez Pasterza i pięknie żyć dzięki Niemu. W rzeczywistości naszym Pasterzem jest Jezus Chrystus, który stał się naszym Mesjaszem.
 
 
Jezus Chrystus Pokazał Nam Cztery Kolory Wejścia Przybytku
 
Zasłona ustawiona jako wejście przybytku było utkane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru. Ta nić, w czterech różnych kolorach, została użyta do wykonania wejścia Przybytku. Symbolizowały cztery posługi, które Mesjasz, przychodząc na tę ziemię, miał wypełnić, aby ocalić zagubioną owcę - to jest duchowych Izraelitów na całym świecie - od ich grzechów i zmienić ich w bezgrzeszny lud Boży.
Jeśli rzeczywiście wiemy, kim jest nasz Mesjasz, który przyszedł do nas ze Swoimi czterema posługami, to jednoznaczną prawdą jest to, że przez tę wiarę zostaliśmy obmyci ze wszystkich naszych grzechów, poświęciliśmy nasze pozostałe życie na głoszenie ewangelii wody i Ducha i wejdziemy do Nieba poprzez tę właśnie wiarę. Dlatego każdy musi rzeczywiście znać Słowo prawdy, że Mesjasz przyszedł do nas przez błękitną, purpurową i karmazynową nić i zbawił nas od wszystkich naszych grzechów.
Czy chcesz otrzymać przebaczenie swoich grzechów, wierząc w cztery posługi Mesjasza? Dowiedzmy się zatem o Przybytku. Ci, którzy znają te cztery służby, w rzeczywistości staną się prawymi, otrzymując przebaczenie grzechów utkanych z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru.
Lud Izraela, patrząc na wejście Przybytku utkane z czterech różnych kolorów nici, musiał naprawdę wierzyć, że Mesjasz rzeczywiście przyjdzie w przyszłości i wypełni te cztery służby.
 
 
Prawda, w Którą Każdy Grzesznik Musi Uwierzyć
 
Gdybyśmy spojrzeli na białe lniane zasłony dziedzińca Przybytku, uznalibyśmy, że potrzebujemy Zbawiciela, zdając sobie sprawę, jak naprawdę święty jest Bóg. Każdy, kto poznał świętość Boga, w rzeczywistości musiał przyznać się do tego, mówiąc: „Boże, uznaję, że jestem skazany na piekło z powodu moich grzechów, ponieważ jestem po prostu wielką masą grzechów”. Patrząc na białe płótno, okrywające słupy dziedzińca, którego czystość i majestat były tak wspaniałe, ludzie uznaliby grzechy w swoich sercach i zrozumieliby, że są całkowicie niezdolni do życia z Bogiem. Za każdym razem gdy ci, z nieszczerymi sercami, próbują stanąć przed Bogiem, ich grzechy zawsze się ujawniają. W związku z tym, ludzie nie chętnie stają przed Bogiem, ponieważ obawiają się, że ich grzechy zostaną ujawnione. 
Ale kiedy tacy grzeszni ludzie, zdają sobie sprawę, że ich Zbawiciel rozwiązał ich problem grzechu, swoją błękitną i karmazynową nicią, mogą z ufnością stanąć przed Bogiem z wielkim przekonaniem o zbawieniu, i nadziei w swoich sercach.
Czterokrotnie ukazana prawda w wejściu Przybytku, mówi nam, że Mesjasz przyszedł na tę ziemię w ciele człowieka, wziął na Siebie wszystkie grzechy świata Swoim chrztem otrzymanym od Jana i przelał swoją krew na Krzyżu. Ci, którzy przez ewangelię wody i Ducha dokładnie znają i wierzą w prawdę o czterech kolorach bramy dziedzińca Przybytku, mogą otrzymać wieczne przebaczenie grzechów. Chrzest Jezusa i Jego ukrzyżowanie, prawda, że Chrystus całkowicie zbawił nas od wszystkich naszych grzechów Swoim chrztem i krwią na Krzyżu, jest zbawieniem, podobnie jak cztery kolory wejścia dziedzińca Przybytku.
Błękitna, purpurowa i karmazynowa nić oraz delikatny skręcony bisior, w rzeczywistości pokazują nam służbę Mesjasza, która zbawiła grzeszników, od wszystkich ich grzechów. Prawda zbawienia, które Bóg dał ludzkości, objawia się w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz w skręconym bisiorze. W rzeczywistości tym, którzy mają grzech w swoich sercach, będą odpuszczone wszystkie grzechy, jeśli uwierzą w prawdę o zbawieniu objawioną w ewangelii wody i Ducha.
Na tym świecie powstały niezliczone religie. Wszystkie te światowe religie, wymyśliły swoje własne doktryny stworzone z ich własnych myśli, a wszystkie one sprawiają, że ludzie próbują osiągnąć świętość. Ale nawet jedna osoba, nigdy nie została obmyta ze swoich grzechów dzięki światowym religiom. Powodem tego jest to, że wymyślili i uwierzyli w swoje własne doktryny zbawienia, oparte na własnych myślach, nie zdając sobie sprawy, że są wypełnieni grzechem. Każdy jest wielką masą grzechu i nigdy nie może stać się święty dzięki samemu sobie, bez względu na to, jak bardzo próbuje pozbyć się swojej fundamentalnej natury grzechu, nikt nigdy nie może tego osiągnąć. Dlatego każdy absolutnie potrzebuje Zbawiciela, który może uwolnić go od grzechów - to znaczy, że każdy potrzebuje Jezusa. Musisz zrozumieć, że poza Jezusem Chrystusem, ludzie nie mają prawdziwego Zbawiciela. 
Ponieważ Prawo Boże nie pozwala grzesznikom wejść do Domu Bożego, musimy wiedzieć i wierzyć, że Mesjasz rzeczywiście zmył wszystkie nasze grzechy.
Ewangelia, która raz na zawsze przebaczyła grzechy ludzkości, to nic innego jak ewangelia wody i Ducha. Pokładanie wiary w doktryny światowych religii, doprowadzi tylko do wielkich trudności z powodu waszych grzechów, gdyż nasz Święty Bóg bez wątpienia potępia wszelką nieprawość grzeszników.
Prawda objawiona błękitną, purpurową i karmazynową nicią oraz skręconym bisiorem, została wypełniona w ewangelii wody i Ducha, w czasach Nowego Testamentu. Czy słyszałeś kiedyś, jak ktoś twierdził, że brama dziedzińca Przybytku była zrobiona tylko karmazynową nicią lub tylko purpurowo-karmazynową nicią? Jeśli tak, to musicie od tej chwili zdać sobie sprawę, że brama Przybytku była rzeczywiście utkana z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru. Bóg wyraźnie nakazał Izraelitom, aby wejście dziedzińca Przybytku wykonali z zasłony, utkanej z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru wykonanego przez tkacza.
Jednak, ponieważ wielu ludzi błędnie myślało, że brama dziedzińca Przybytku była utkana tylko z karmazynowej nici, nie mogli rozwiązać tajemnicy prawdziwych czterech posług naszego Pana. To, dlatego mieli grzech w swoich sercach, nawet kiedy wierzyli w Jezusa. Uświadom sobie teraz, że Chrystus zabrał wszystkie twoje grzechy przez Swoją posługę z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru, i wierz w tę prawdę. Dzieło zbawienia, dokonane przez tę błękitną, purpurową i karmazynową nić oraz skręcony bisior, całkowicie ocaliło cię od wszystkich twoich grzechów. Musisz zdać sobie sprawę, że Jezus zabrał wszystkie twoje grzechy tymi czterema posługami. Innymi słowy, ustalanie własnego standardu odpuszczenia grzechów, nie znając tej prawdy, jest po prostu błędne. 
Niektórzy ludzie, nawet jeśli pozostają nieświadomi znaczenia błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici używanej do wykonania bramy dziedzińca Przybytku, błędnie twierdzą, że można być bezwarunkowo zbawionym, wierząc w Jezusa jako Zbawiciela. W rzeczywistości, kiedy pytamy przywódców wspólnot chrześcijańskich o cztery posługi Jezusa, dowiadujemy się, że wielu z nich, ich nie zna. Mówią, że wierzą tylko w posługę karmazynowej nici. Jeśli wierzą w jeszcze jedną rzecz, mówią, że wierzą również w posługę purpurowej nici. Jednak nasz Pan faktycznie wykonał wszystkie zadania dla zbawienia ludzkości przy pomocy błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. W związku z tym, musimy wierzyć, że nasz Pan wykonał dla nas Swoje cztery służby zbawienia. Kto ma serce, które pragnie poznać prawdę objawioną w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconym bisiorze wejścia Przybytku, może ją poznać i uwierzyć w nią.
„Jak mam zrozumieć prawdziwe znaczenie błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru?” Gdybyś zadał to pytanie komuś, ponieważ szukasz prawdy na temat tych nici i lnu, możesz w zamian otrzymać upomnienie: „Nie wolno ci próbować poznać Biblii zbyt głęboko i szczegółowo; może ci to zaszkodzić”, a twoja ciekawość może zostać zignorowana. Będąc zniechęcanymi, wielu ludzi może stracić ciekawość na temat błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. I nigdy nie spotkałbyś Mesjasza, który szczegółowo objawia się przez wejście.
Ci, którzy próbują spotkać się z Mesjaszem, nie zdając sobie sprawy z roli błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru, są w rzeczywistości jedynie wyznawcami religii, którzy wierzą w chrześcijaństwo, w jako jedną ze światowych religii. Aby wejść do Domu Bożego, musimy właściwie poznać prawdę o czterech posługach Bożego zbawienia objawionych w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconym bisiorze, używanym do wykonania wejścia dziedzińca Przybytku. A ci, którzy znaleźli tę prawdę, muszą zrozumieć, że Pan wypełnił je, ewangelią wody i Ducha w czasach Nowego Testamentu.
Bóg nakazał Mojżeszowi utkać bramę dziedzińca Przybytku z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru. Jakie jest zatem duchowe znaczenie tego? Każdy kolor błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz kręconego bisioru użytego na bramę dziedzińca Przybytku jest dziełem Jezusa, które On wykonał dla nas, aby nasze grzechy zniknęły. Te nici i płótno, są zatem ściśle ze sobą powiązane. W związku z tym ci, którzy zwracają uwagę na ewangelię wody i Ducha i wierzą w nią jako cztery służby Jezusa, mogą wierzyć w swoje wieczne odpuszczenie grzechów.
Mimo to, nie próbowanie poznania i ignorowanie prawdy o zbawieniu przejawionej w kolorach błękitu, purpury i karmazynu, jest zatem wyrazem całkowitej obojętności wobec Mesjasza, i tym samym zostanie Jego wrogiem, stojącym przeciwko Niemu. W rzeczywistości wielu ludzi pozostaje obojętnych na prawdę, która objawia się w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz w skręconym bisiorze, i zmieniają chrześcijaństwo jedynie w jedną z wielu światowych religii. Jeśli ci ludzie patrzą na cztery posługi Jezusa obojętnie, to jest to dowód, że są oni owocem światowych wyznawców religii, którzy sprzeciwiają się Chrystusowi. Na szczęście jednak, wciąż jest dla nas nadzieja, ponieważ na tym świecie wielu ludzi wciąż szuka ewangelii wody i Ducha.
Kiedy ludzie poznają duchową prawdę o przebaczeniu grzechów, objawioną poprzez wejście dziedzińca Przybytku, mogą otrzymać wszystkie duchowe błogosławieństwa Nieba. Ponieważ ta wiara jest w rzeczywistości wymaganą wiarą, którą trzeba znać i w nią wierzyć, aby spotkać Mesjasza, musimy nad nią rozmyślać, nie tylko raz, ale zawsze. Jeśli naprawdę jesteś chrześcijaninem, musisz zwrócić uwagę na tę prawdę.
Kto chce wejść do Domu Bożego, musi odkryć prawdę, która objawia się w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz w skręconym bisiorze, i zgodnie z tym wielbić Boga.
 
 
Mesjasz, Który Przyszedł Jako Wykonawca Proroctwa
 
W Bóg prorokował swoim Słowem, że Mesjasz narodzi się z ciała dziewicy. Księga Izajasza 7:14 mówi: „Dlatego sam Pan da wam znak. Oto dziewica pocznie i urodzi syna, i nazwie go Emmanuel”. Z drugiej strony Księga Micheasza 5:2 mówi, że Mesjasz narodzi się w Betlejem: „Ale ty, Betlejem Efrata, choć jesteś najmniejsze wśród tysięcy w Judzie, z ciebie jednak wyjdzie Mi ten, który będzie Władcą w Izraelu, a Jego wyjścia są od dawna, od dni wiecznych”. Mesjasz rzeczywiście przyszedł na tę ziemię, dokładnie tak, jak przepowiedziało to Słowo Starego Testamentu. Przyszedł na tę ziemię w ciele człowieka, jako wypełnienie proroctw zgodnie ze Słowem Bożym.
W jakim więc momencie, w historii ludzkości przyszedł Mesjasz? Kiedy Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię? Przybył na tę ziemię za panowania cesarza rzymskiego Augusta (27 p.n.e. - 14 n.e.). Jezus przyszedł na tę ziemię, aby uwolnić ciebie i mnie, od wszystkich naszych grzechów i potępienia, przyjąwszy chrzest od Jana i będąc ukrzyżowanym, i krwawiąc na Krzyżu.
Jezus przyszedł jako Zbawiciel ludzkości, kiedy Izrael został przekształcony w kolonię Cesarstwa Rzymskiego i kiedy August był jego cesarzem. Ponieważ Izrael był rzymską kolonią, musiał przestrzegać dekretów Rzymu. W tym czasie, cesarz August nakazał wszystkim w całym Cesarstwie Rzymskim, powrót do ich rodzinnych miast i zarejestrowanie się w spisie ludności. Zgodnie z dekretem Augusta, spis ten został natychmiast rozpoczęty. Ponieważ spis ludności miał na celu zliczenie wszystkich osób mieszkających w Imperium, w tym mieszkających w Izraelu, wszyscy Izraelici również musieli wrócić do swoich rodzinnych miast. Od tego momentu Jezus Chrystus już działał w historii ludzkości. 
 
 
Spójrzcie na Wypełnienie się Słów Starego Testamentu!
 
W tym czasie, w Judei, Mesjasz był już poczęty w łonie Maryi Dziewicy. Maria była zaręczona z Józefem. Zarówno Maria, jak i Józef pochodzili z plemienia Judy, tak jak Bóg obiecał, że spośród dwunastu pokoleń Izraela, królowie będą się nadal rodzić tylko z plemienia Judy.
Kiedy więc cesarz rzymski August zarządził spis ludności, Maria z plemienia Judy, nosiła już dziecko w swoim łonie. Kiedy nadszedł jej czas i miała urodzić, z powodu dekretu cesarza, musiała udać się do rodzinnego miasta Józefa i zarejestrować się w spisie ludności. Dlatego Maryja udała się z Józefem do Betlejem, nawet, pomimo że oczekiwano, że w każdej chwili urodzi. Kiedy Maryja doznała bólu porodowego, musieli znaleźć dla niej pokój, ale nie mogli znaleźć żadnego w mieście. Dlatego musieli skorzystać z każdego miejsca, które było dla nich dostępne, nawet jeśli trafili do stajni. Maryja urodziła w stajni swojego małego Jezusa.
W 1 n.e. Jezus urodził się i został umieszczony w żłobie. Wszechmogący Bóg przyszedł na tę ziemię w ciele człowieka. W miejscu, w którym kiedyś trzymano zwierzęta, przybył Zbawiciel ludzkości. Oznacza to, że Jezus urodził się w tym najbiedniejszym miejscu, aby zostać naszym Mesjaszem, a wszystko to zostało ustalone i zaplanowane przez Boga, jeszcze przed stworzeniem. Wprawdzie ludzie mogli wiedzieć, że Jahwe Bóg porusza historię ludzkości, ale nikt nigdy nie zdał sobie sprawy, że sam Bóg rzeczywiście przyjdzie na tę ziemię, aby ich zbawić. Dlatego Bóg umożliwił każdemu uświadomienie sobie, że zbawi nas, poniżając się do tego stopnia, że urodził się w pokornym ciele człowieka, aby uwolnić wszystkich ludzi od ich grzechów. 
Dlaczego więc Jezus urodził się, spośród wszystkich miejsc, właśnie w Betlejem? Możemy się również zastanawiać, dlaczego musiał urodzić się w stajni i dlaczego spośród wszystkich czasów, kiedy Izrael został podbity przez Rzym jako jego kolonia? Ale wkrótce możemy się przekonać, że wszystkie te rzeczy znalazły się pod Jego misterną opatrznością, starannie narysowaną, aby uwolnić Swój lud od jego grzechów.
Kiedy Józef i Maria zarejestrowali się w spisie ludności w swoim rodzinnym mieście, musieli przedstawić dowody potwierdzające, że rzeczywiście pochodzą z tego miasta, i udokumentować swoją dokładną tożsamość. Mogli zarejestrować się do spisu tylko wtedy, gdy byli w stanie dostarczyć niezbędne dowody, aby udowodnić, że ich przodkowie rzeczywiście mieszkali w Betlejem od pokoleń. Musieli więc ujawnić, kim byli ich przodkowie i do których domów należeli, i odnotować w spisie wszystkie szczegóły dotyczące ich rodu. Ponieważ żadnego z nich nie można było wymyślić ani pominąć, poprzez historyczne zapisanie dokładnej tożsamości Józefa i Marii, Bóg upewnił się, że historia ludzkości będzie również świadczyć o narodzinach Jezusa (Ewangelia Mateusza 1:1-16, Ewangelia Łukasza 3:23-38). To wszystko było dziełem Bożym, które uczynił, aby wypełnić proroctwa Słowa Starego Testamentu.
Micheasz 5:2 mówi: „Ale ty, Betlejem Efrata, choć jesteś najmniejsze wśród tysięcy w Judzie, z ciebie jednak wyjdzie Mi ten, który będzie Władcą w Izraelu, a Jego wyjścia są od dawna, od dni wiecznych.” To, że nadszedł dzień narodzin i Zbawiciel narodził się w przepowiedzianym mieście Betlejem, sprawiwszy, że Józef i Maryja przybyli do tego miasta, oznacza, że Bóg wykonał to dzieło, aby wypełnić proroctwa Swoich proroków. Jest to z pewnością zaplanowane przez Boga osiągnięcie, aby zmyć wszystkie grzechy ludzkości. To, że Jezus musiał urodzić się w małym miasteczku Betlejem, miało wypełnić Słowo Proroctwa Starego Testamentu.
Setki lat przed narodzinami Jezusa Chrystusa w małym miasteczku Betlejem, Bóg przekazał już Swoje Słowo proroctwa przez Swojego proroka Micheasza, jak zacytowano powyżej (Księga Micheasza 5:2). Prorok Izajasz również prorokował około 700 lat przed przyjściem naszego Pana, jak Mesjasz przyjdzie do Swego ludu, aby stać się Zbawicielem grzeszników (Księga Izajasza 53). Jezus Chrystus rzeczywiście urodził się w Betlejem, dokładnie tak, jak Bóg przepowiedział przez proroka Micheasza, Bóg zawsze wypełnia całe Swoje Słowo proroctwa.
To proroctwo spełniło się jako fakt historyczny, kiedy Maria i Józef udali się do rodzinnego miasta ich przodków, aby zarejestrować się w spisie. Bóg wypełnił Swoje Słowo, upewniając się, że czas narodzin dziecka nadejdzie właśnie wtedy, gdy Maryja przybędzie do Betlejem, tak aby nie miała innego wyboru, jak tylko urodzić w tym mieście.
Tutaj odkrywamy, że nasz Bóg jest Bogiem, który mówi nam Swoje Słowo proroctwa i zgodnie z tym odpowiednio wypełnia całe Słowo. Z tego możemy dowiedzieć się, że „skręcony bisior” użyty do wykonania wejścia dziedzińca Przybytku, wskazuje na czystość i całkowitość Słowa Bożego. Bóg szczegółowo zaplanował zbawienie ludzkości, jeszcze przed stworzeniem i spełnił to niezawodnie zgodnie ze swoim Słowem proroctwa.
Możemy zatem zrozumieć, że Słowo Starego Testamentu jest z pewnością Słowem Bożym, a Słowo Nowego Testamentu jest także Słowem Bożym. Możemy również uświadomić sobie, jak również uwierzyć, że Bóg rzeczywiście rządzi i porusza całą historią całego wszechświata, i tej ziemi. Innymi słowy, możemy dowiedzieć się, że tak jak Bóg stworzył cały wszechświat, tak On pokazał nam, że całkowicie panuje nad wszystkimi ludźmi, całą historią i nad wszystkimi warunkami. Dlatego Bóg pokazuje nam, że nic nie może być osiągnięte zgodnie z własną wolą, bez względu na to, co to by nie było, chyba że On na to pozwoli.
Kiedy Dzieciątko Jezus urodziło się i przyszło na ten świat, przez to, że w gospodzie nie było miejsca, musiało się urodzić w miejscu spoczynku zwierząt. I On Sam naprawdę urodził się w Betlejem. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że wszystko to było cudownym osiągnięciem przepowiedni Bożej opatrzności, zgodnie z Jego prawdomównością.
Dlatego musimy wierzyć, że Tym, który porusza historię tego wszechświata, jest nasz Bóg, Zbawiciel, który uwolnił nas od naszych grzechów. Ta prawda jest Słowem Bożym, które pokazuje nam, że On panuje nad wszystkimi, ponieważ Bóg jest Panem wszystkich.
W ten sposób zostało teraz udowodnione, że narodziny Jezusa w małym miasteczku Betlejem nie były przypadkiem, ani czymś, co zostało arbitralnie wymyślone przez manipulowanie Słowem Biblii. Tak powiedział sam Bóg, i to też Bóg sam spełnił przez Jezusa.
Musimy to wiedzieć i wierzyć w to. Musimy wziąć to do serca i uwierzyć, że zbawienie naszego Mesjasza jest prawdą, która spełnia się w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz w skręconym bisiorze. Bóg pokazał nam, że przebaczenie grzechów również nie jest czymś, co osiąga się przypadkowo, ale osiąga się je dzięki czterem posługom Jezusa, przygotowanym przez Bożą opatrzność.
To także pokazuje, że chrześcijaństwo nie jest tylko jedną z wielu światowych religii. Założycielem światowej religii jest zwykły śmiertelnik, ale założycielem chrześcijaństwa jest nasz Zbawiciel Jezus, a Bóg pokazał nam, że prawda chrześcijaństwa zaczyna się od tego, że tym naszym Zbawicielem jest Sam Bóg. Innymi słowy, Bóg świadczy nam, że chrześcijaństwo, w które wierzymy, nie jest jedynie religią światową. W przeciwieństwie do wszystkich innych ziemskich religii, chrześcijaństwo opiera się na łasce danej przez Boga. Jak jest napisane w Liście do Rzymian 11:36: „Z Niego bowiem, przez Niego i w Nim jest wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen”, Bóg dał nam Swojego Jednorodzonego Syna jako naszego Zbawiciela, ewangelię wody i Ducha na odpuszczenie naszych grzechów, zamieszkanie Ducha Świętego, i Królestwo Niebieskie. Dlatego wszyscy musimy wiedzieć i wierzyć w naszych sercach, że powinniśmy całym sercem bać się Boga i Jego Słowa, i być Mu posłuszni.
Narodziny Mesjasza na tej ziemi, odbyły się zgodnie z planem zbawienia określonym przez Boga Ojca, jeszcze przed stworzeniem. Nasze zbawienie zostało w tym doskonale zaplanowane. Bóg pozwolił nam wyraźnie zrozumieć, że ta prawda jest prawdziwą substancją błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. Dlatego musimy uznać zbawienie, które przyszło do nas przez ewangelię wody i Ducha, za odpuszczenie naszych grzechów, i wierzyć w to. To dzięki tej wierze, ty i ja, mogliśmy zostać zbawieni od wszystkich naszych grzechów. Musimy wierzyć, że ta prawda dotycząca czterech kolorów, jest również pełna dzięki naszej wierze w Słowo ewangelii wody i Ducha. 
 
 

Jezus Chrystus, Zbawiciel, Który Zbawił Nas Błękitną, Purpurową i Karmazynową Nicią Oraz Skręconym Bisiorem

 
Dzieła, którymi Jezus Chrystus zbawił grzeszników od ich grzechów, są czterokrotne: błękitna nić (chrzest Jezusa); purpurowa nić (Jezus jako Król królów - innymi słowy Sam Bóg); karmazynowa nić (krew Jezusa); i skręcony bisior (dopełnienie zbawienia wszystkich grzeszników od ich grzechów poprzez wyszukane Słowo Starego i Nowego Testamentu). Jezus stał się Zbawicielem właśnie dzięki błękitnej, purpurowej, karmazynowej nici i skręconemu bisiorowi.
Musimy zdać sobie sprawę, że jeśli nie uwierzymy, że Jezus, który przyszedł do nas przez wodę i Ducha, zbawił nas od naszych grzechów błękitną nicią (chrzest Jezusa), purpurową nicią (Jezus jest Bogiem), karmazynową nicią (krew Jezusa) i kręconym bisiorem (Jezus, który osiągnął zbawienie ze Słowem Nowego i Starego Testamentu), nigdy nie będziemy mogli uwolnić się od naszych grzechów i potępienia za te grzechy. Bez zbawienia nas w ten sposób od naszych grzechów i potępienia, nasz Pan nie mógłby stać się doskonałym Zbawicielem.
Musimy duchowo zrozumieć, dlaczego zasłona bramy dziedzińca Przybytku była utkana z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. Bramę dziedzińca Przybytku wykonano z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru, tak aby każdy mógł łatwo rozpoznać bramę i łatwo ją znaleźć. Przez tę bramę Bóg pozwolił każdemu wejść do Jego lśniącego Domu.
Sam Przybytek jest błyszczącym Domem Bożym. Jeśli ktoś chciał wejść do Domu Bożego, nie mógł tego zrobić, nie zdając sobie sprawy z prawdy o zbawieniu objawiającej się w ogrodzeniu i wejściu do dziedzińca Przybytku. Bóg powiedział, że ci, którzy ignorują zasłonę z białego skręconego bisioru okrywającą Przybytek, nie wchodzą do Przybytku przez jego wejście, ale wspinają się w inny sposób, wszyscy oni są złodziejami i bandytami. Drzwi zbawienia odnoszą się do Jezusa Chrystusa (Ewangelia Jana 10).
Kiedy Biblia mówi, że to wejście jest utkane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze kręconego bisioru, Bóg jasno pokazuje nam, poprzez swoje prawdziwe Słowo Starego i Nowego Testamentu, że Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię jako Syn Boga, przyjął chrzest od Jana, umarł na Krzyżu, zmartwychwstał, i przez to stał się naszym Mesjaszem. W ten sposób możemy odkryć tajemnicę błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. Musimy wierzyć, że Bóg pozwolił nam uwierzyć, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym, który przyszedł, aby nas zbawić od sądu za grzechy tego świata, i że jest Zbawicielem, który teraz dokonał zbawienia ludzkości przez Słowo Starego i Nowego Testamentu.
Musimy naprawdę zrozumieć, dlaczego wejście dziedzińca Przybytku było utkane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru. Co mówi nam błękitna nić? A co mówi nam purpurowa nić, karmazynowa nić i skręcony bisior? Kiedy zrozumiemy Boży plan, możemy również zdać sobie sprawę, że dzieła błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru, są Bożym planem zbawienia dla nas i prawdą życia wiecznego, i dzięki temu możemy wejść w Jego Królestwa poprzez naszą wiarę w odpuszczenie grzechów.
Kiedy mówimy, że znamy i wierzymy w błękitną, purpurową i karmazynową nić, oznacza to, że dobrze znamy powód, dla którego Jezus przyjął chrzest od Jana Chrzciciela i przelał Swoją krew na Krzyżu, kim jest Mesjasz, wszystkie tajemnice o systemie ofiarnym Starego Testamentu oraz o ewangelii wody i Ducha Nowego Testamentu. Krótko mówiąc, prawda zawarta w wejściu dziedzińca Przybytku jest niezbędna dla wszystkich wierzących, którzy szczerze szukają prawdy, aby zostać zbawionymi na wieczność.
Może się wydawać, że wielu ludzi dobrze zna Przybytek, ale w rzeczywistości tak nie jest. W rzeczywistości ludzie nie wiedzą, co oznacza błękitna, purpurowa i karmazynowa nić, wpleciona w wejście dziedzińca Przybytku. Ponieważ tajemnica tych błękitnych, purpurowych i karmazynowych nici oraz skręconego bisioru jest trudna do zrozumienia, wielu ludzi pragnie się ich nauczyć i uwierzyć w nie. Ponieważ jednak nikt nie może zrozumieć tej tajemnicy, wielu zinterpretowało ją na podstawie własnych opinii. W rzeczywistości wielu przywódców religijnych źle zinterpretowało i źle zrozumiało tę prawdę, wykorzystując ją tylko do własnych celów religijnych. Ale Bóg nie mógł dłużej pozwolić, aby chrześcijanie byli dalej tak oszukiwani przez tych kłamców. W ten sposób, musiał On wyraźnie wyjaśnić znaczenie prawdy błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru użytego do bramy dziedzińca Przybytku, a tym samym zbawić ich od wszystkich grzechów.
Pierwszy List Jana 5:6-8 w Nowym Testamencie mówi: „To jest ten, który przyszedł przez wodę i krew, Jezus Chrystus, nie tylko w wodzie, ale w wodzie i we krwi; a Duch jest tym, który świadczy, bo Duch jest prawdą. Trzej bowiem świadczą w niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są. A trzej świadczą na ziemi: Duch, woda i krew, a ci trzej są zgodni”. Ten fragment wyraźnie stwierdza, że nasz Pan przyszedł na ten świat w ciele człowieka, wziął na Siebie nasze grzechy Swoim chrztem i zbawił nas przelewając Swoją krew. Dlatego całe wejście dziedzińca Przybytku była utkane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru.
Po pierwsze, co pokazuje nam błękitna nić? Pokazuje nam część prawdy o Jezusie, który stał się rzeczywistym Mesjaszem grzeszników, przyszedł na tę ziemię i wziął na Siebie grzechy świata, przyjmując chrzest od Jana. W rzeczywistości ten chrzest, który Jezus przyjął od Jana w rzece Jordan, jest prawdą o tym, że Jezus raz na zawsze wziął na Siebie wszystkie grzechy świata. Jezus rzeczywiście poniósł wszystkie grzechy świata na Swoich barkach, przyjmując chrzest od Jana Chrzciciela, przedstawiciela całej ludzkości. Ponieważ grzechy wszystkich ludzi zostały w ten sposób złożone na głowę Chrystusa, ci, którzy wierzą w tę prawdę, nie mają grzechu w swoich sercach.
Po drugie, jakie jest rzeczywiste znaczenie purpurowej nici wplecionej w wejście dziedzińca Przybytku? Mówi nam, że Jezus jest prawdziwym Królem królów. Jezus faktycznie stworzył wszechświat, jest Samym Stwórcą, a nie stworzeniem i jest prawdziwym Mesjaszem, który przyszedł na tę ziemię. On, Mesjasz, faktycznie przyszedł na tę ziemię w postaci ludzkiego ciała. A ponosząc wszystkie grzechy świata na Swoim ciele poprzez chrzest, który przyjął od Jana oraz Swoją ofiarną śmiercią i zmartwychwstaniem, Jezus zbawił cały swój lud, który rozpoznał, bał się i uwierzył w swojego Mesjasza, od wszystkich ich grzechów, i ich sądu za grzechy.
Jezus jest w rzeczywistości naszym absolutnym Bogiem i absolutnym Mesjaszem. On jest absolutnym Zbawicielem. Ponieważ Jezus wziął na Siebie wszystkie nasze grzechy świata przez Swój chrzest, krwawienie i śmierć na Krzyżu oraz zmartwychwstanie ze Swojej śmierci, nie tylko zmył wszystkie nasze grzechy, ale również przyjął zastępczy sąd za grzechy zamiast nas.
Po trzecie, karmazynowa nić odnosi się do krwi, którą Jezus przelał na Krzyżu, a jej znaczenie jest takie, że Chrystus dał nowe życie tym z nas, którzy wierzą. Ta prawda o karmazynowej nici mówi nam, że Jezus Chrystus nie tylko przyjął sąd za nasze własne grzechy, biorąc na Siebie grzechy świata Swoim chrztem otrzymanym od Jana, ale także dał nowe życie wierzącym, obdarzając życiodajną wiarą tych, którzy umarli dla grzechu. Tym, którzy wierzą w Jego chrzest i krew, którą On przelał, Jezus rzeczywiście dał nowe życie.
Co w takim razie oznacza skręcony bisior? Pokazuje, że w Nowym Testamencie, Bóg wypełnił Swoją obietnicę zbawienia zapisaną w Starym Testamencie. I mówi nam, że kiedy Jezus wziął na Siebie wszystkie grzechy świata przez Swój chrzest i został osądzony za nasze grzechy na Krzyżu w Nowym Testamencie, spełnił zbawienie, które Bóg obiecał Izraelitom i nam, Swoim Słowem przymierza.
Pan Bóg powiedział w Księdze Izajasza 1:18: „Chodźcie teraz, a rozsądźmy, mówi PAN: Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby były czerwone jak karmazyn, staną się białe jak wełna”. Również system ofiarny Starego Testamentu regulujący sposób składania ofiar w Przybytku, pod którym grzechy ludu Izraela zostały złożone na baranka ofiarnego poprzez położenie rąk, był obietnicą, którą Bóg dał Izraelitom i nam. To było objawienie przez Boga obietnicy, że w przyszłości zbawi wszystkich ludzi na świecie od ich codziennych i rocznych grzechów, poprzez Baranka Bożego.
Był to również znak obiecanego przyjścia Mesjasza. Tak więc w czasach Nowego Testamentu, kiedy Jezus Chrystus raz na zawsze wziął na Siebie wszystkie grzechy świata, przyjmując Swój chrzest zgodnie ze sposobem Starego Testamentu, było to wypełnienie przymierza Boga. Dając nam wszystkim swoje Słowo obietnicy, Bóg pokazał nam, że rzeczywiście spełnił je wszystkie, dokładnie tak, jak obiecał. Chrzest, który Jezus przyjął, ukazuje tę prawdę, że Bóg przymierza, wypełnił wszystkie Swoje przymierza.
 
 

Jezus Chrystus, Który Przyszedł Przez Wodę, Krew i Ducha

 
Dlaczego Jezus przyjął chrzest od Jana? Aby wziąć na Siebie wszystkie grzechy ludzkości i przyjąć karę za grzechy zamiast nas. Aby zmyć grzechy całej ludzkości i zostać naszym prawdziwym Zbawicielem, Jezus przyjął chrzest od Jana Chrzciciela, poszedł na Krzyż, przelał krew i umarł na nim. Uczyniwszy tak, nie tylko zmył wszystkie nasze grzechy, ale przyjął także karę za te grzechy zamiast nas i w taki sposób stał się naszym wiecznym Zbawicielem. Wszystkie nasze grzechy zostały złożone na Jezusa w czasie Jego chrztu od Jana, a On zabrał te grzechy świata na Krzyż. Chrystus przyjął wszystkie nasze grzechy przez Swój chrzest i dlatego mógł być ukrzyżowany, przelać Swoją krew i umrzeć zamiast nas. 
W Księdze Izajasza 53:5 napisano: “Lecz On był zraniony za nasze występki, starty za nasze nieprawości. Kara dla naszego pokoju była na Nim, a Jego ranami zostaliśmy uzdrowieni.” Poprzez chrzest naszego Pana, nasze grzechy pierworodne, odziedziczone po naszym wspólnym przodku Adamie, a także wszystkie nasze codzienne grzechy, które popełniamy całe swoje życie, zostały złożone na Niego. Został On potępiony za wszystkie te grzechy. Dlatego, przyszedłszy do nas wodą i krwią, Chrystus naprawdę zmył wszystkie nasze grzechy (I List Jana 5:5-8).
Kimże więc jest ten Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel i Mesjasz, który zabrał wszystkie nasze grzechy i zmył je wszystkie? W Księdze Rodzaju 1:1 napisano: “Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.” Kim był ten potężny Bóg, który stworzył wszechświat Swoim Słowem? To nikt inny jak Mesjasz grzeszników, który przyszedł przez wodę Swego chrztu, aby zbawić nas od wszystkich grzechów świata, Zbawiciel, który przelał krew na Krzyżu i wycierpiał potępienie za wszystkie grzechy świata. Jezus uwolnił nas od naszych grzechów i sądu wodą, krwią i Duchem. Chrystus przyszedł do nas jako nasz Zbawiciel, aby wziąć na Siebie wszystkie nasze grzechy, i przyjąć karę za te grzechy zamiast nas.
Jezus Chrystus jest Synem Bożym i Samym Bogiem, Mesjasz jest naszym Bogiem. Imię “Jezus” oznacza “Zbawiciel, który zbawi Swój lud od jego grzechów” (Ewangelia Mateusza 1:21). Z drugiej strony, “Chrystus”, po grecku “Basileus”, oznacza “Król królów.” Jezus jest Stwórcą, który stworzył cały wszechświat, władcą absolutnym wszystkiego, Zbawicielem grzeszników i Królem królów, który sądzi Szatana.
Ten prawdziwy Bóg naprawdę stworzył człowieka na Swój własny obraz. My, Jego stworzenie, wpadliśmy w grzech i zostaliśmy przeznaczeni na zrujnowanie z powodu naszych słabości, dlatego ten Król królów, obiecał zbawić nas od naszych grzechów i, aby spełnić tę obietnicę, przyszedł do nas. I, aby uczynić nas wszystkich ludem Bożym, i bezgrzesznymi ludźmi, Sam Chrystus przyszedł do nas wodą, krwią i Duchem. 
Mesjasz, nasz Stwórca, aby zmyć wszystkie nasze grzechy, naprawdę przyszedł na tę ziemię w ciele człowieka i wziął na Siebie wszystkie grzechy, przyjąwszy chrzest od Jana w rzece Jordan. A śmiercią na Krzyżu, został potępiony za wszystkie nasze grzechy zamiast nas. Jezus naprawdę jest naszym Mesjaszem, naszym Zbawicielem i Panem naszego życia, dlatego możemy otrzymać nowe, i wieczne życie, dzięki wierze w Niego. Mesjasz naprawdę został naszym Bogiem. Oto dlaczego wejście Przybytku było wykonane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici, ta tajemnica wody i Ducha zbawia nas od wszystkich naszych grzechów, i sądu za grzechy.
Prawda, że Pan rzeczywiście zbawił nas od naszych grzechów, nie jest niejasna i niewyraźna. Chrystus nie obiecał nam Swego zbawienia w wieloznaczny sposób i nie wykonał go w połowie. Dlatego też, nie może On zaakceptować wiary tych, którzy wierzą w Niego według własnych upodobań, ignorując wyraźną prawdę, że zbawił nas przez Swoją wodę i krew. Dlatego Chrystus powiedział tym, którzy nominalnie w Niego wierzą: “Nie każdy, kto Mi mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa Niebieskiego, lecz ten, kto wypełnia wolę Mojego Ojca, który jest w niebie” (Ewangelia Mateusza 7:21). 
Fałszywi nauczyciele upierają się, że rzeczywiście sprawili, że ludzie otrzymali Ducha Świętego w imieniu Jezusa, wypędzali demony w Jego imieniu i dokonali wielu cudów w Jego imieniu. Ale Bóg powiedział do nich w Ewangelii Mateusza 7:23: „Nigdy was nie znałem. Odstąpcie ode Mnie wy, którzy czynicie nieprawość”. Ten fragment mówi nam, że wśród chrześcijan jest w rzeczywistości wielu, którzy nadal pozostają grzeszni, w Dniu Sądu zostaną osądzeni za swoje grzechy i wrzuceni do piekła.
W rzeczywistości jest wielu chrześcijan, którzy wyraźnie wyznają: „Jezus jest naszym Zbawicielem. Jezus wyraźnie zbawił nas od wszystkich naszych grzechów”. Ale pomimo wysuwania takich twierdzeń, w rzeczywistości nawet nie próbują się dowiedzieć, jak Mesjasz wziął na Siebie ich grzechy poprzez chrzest i o sądzie za te grzechy przelewając Swoją krew na Krzyżu. Wszyscy ci ludzie staną przed Bogiem, nadal będąc grzesznikami, ponieważ wierzą tylko formalnie, tak jakby tylko praktykowali jedną z wielu światowych religii.
W związku z tym, ponieważ nie wierzą zgodnie z prawdą, którą nasz Pan powiedział: „I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”, nie zostali przyjęci przez Pana. Niezależnie od tego, czy ludzie wierzą w Jezusa, czy nie, ci, którzy mają grzech w swoich sercach, nie mogą wejść do Królestwa Bożego, w którym nie ma grzechu, ponieważ nie mają uprawnień, aby do niego wejść. Dlatego muszą się upewnić przebywając na tej ziemi, że mogą wejść do Nieba tylko wtedy, gdy uwierzą w prawdę błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici. Wykonanie wejścia dziedzińca Przybytku przez utkanie jej zasłony z tych błękitnych, purpurowych i karmazynowych nici oraz ze skręconego bisioru, było opatrznością Mesjasza. Ci, którzy zmierzają do piekła z powodu grzechu, muszą w to wierzyć.
Ponieważ ci ludzie nie znają prawdy i ponieważ wierzą w Jezusa ze swoją błędną wiedzą zdobytą na własną rękę, nadal pozostają grzeszni. Wciąż mają grzech, ponieważ zamiast wierzyć zgodnie z prawdą ukrytą w materiałach Przybytku, sami pomyśleli o swoim Zbawicielu i opracowali własne doktryny zbawienia oparte na tych myślach, wierząc, że zbawienie przychodzi dzięki ich własnym wysiłkom ofiarowując Bogu modlitwy pokuty, i starając się osiągnąć swe stopniowe uświęcenie.
Na tym świecie jest wielu, którzy twierdzą, że wierzą w Jezusa jako swojego Zbawiciela, a jednak w rzeczywistości nie wierzą w chrzest Jezusa i Jego krew. Jest wielu na tym świecie, którzy zamiast naprawdę wierzyć w błękitną, purpurową i karmazynową nić jako swoje zbawienie, myślą, że mogą wejść do Świętego Królestwa Bożego tylko poprzez wiarę w krew Jezusa, nawet jeśli nadal pozostają grzeszni. 
 
 
Dopasowanie Starego i Nowego Testamentu
 
Bóg mówi nam w Księdze Izajasza 34:16, że każde Słowo Boże ma swoją pasującą parę. Innymi słowy, Słowa Boże pasują do siebie. Bóg powiedział, żebyśmy sami spojrzeli i przekonali się, czy Jego Słowo Starego Testamentu, pasuje do Jego Słowa Nowego Testamentu. To, co jest napisane w Starym Testamencie, ma swoje odpowiedniki w Nowym Testamencie. Na przykład, podczas gdy Izraelici składali swoje grzechy na baranka ofiarnego, poprzez nałożenie rąk w Starym Testamencie, w Nowym Testamencie jest to zgodne z tym, że Jezus Chrystus został ochrzczony, aby wziąć na Siebie wszystkie nasze grzechy świata, a tym samym przekazać wszystkie nasze grzechy na Siebie.
Jezus przyszedł na tę ziemię przez Swoją wodę i krew jako ofiara, i Zbawiciel grzeszników. Gdyby nie wziął na Siebie grzechów świata przyjmując Swój chrzest, nie byłoby absolutnie żadnej potrzeby, aby umarł na Krzyżu. Nasz Pan wyraźnie sprawił, że wszystkie nasze grzechy zniknęły wraz z błękitną, purpurową i karmazynową nicią. To również zostało obiecane przez Boga w Jego Słowie, po czym nasz Pan przyszedł do nas przez to Słowo i zmył nasze szkarłatne grzechy, czyniąc je białymi jak śnieg.
W rzeczywistości, zanim zdaliśmy sobie sprawę z tej prawdy, byliśmy niewątpliwie przepełnieni niekończącymi się grzechami. Dlatego nie mamy się czym chwalić przed Bogiem. Nie tylko nie mamy się czym chwalić przed Bogiem, ale w ogóle nie mamy przed Nim niczego, z czego moglibyśmy być dumni. Innymi słowy, nie ma nic, co pozwoliłoby nam choćby udawać sprytnych. Przed Bogiem wszystko, co możemy powiedzieć, to „Tak, masz rację”.
Jeśli Bóg mówi: 
- „Jesteście nasieniem nieprawości, skazanymi na piekło”.
- „Tak masz rację; proszę uratuj mnie.”
- „W ten sposób zbawiłem cię przez wodę, krew i Ducha”.
- „Tak panie! Wierzę!”
Możemy tylko powiedzieć „tak”. Stojąc przed Bogiem, nie możemy powiedzieć: „Zrobiłem to i tamto; Tak dobrze służyłem mojemu kościołowi; Naprawdę całym sercem wierzyłem w Jezusa; Broniłem swojej wiary z uporem, którego nikt inny, nawet nie może sobie wyobrazić!”
W jaki sposób Pan sprawił, że wszystkie nasze grzechy zniknęły? Pokazał nam, że sprawił, że zniknęły przez błękitną, purpurową i karmazynową nić oraz przez Słowo Starego i Nowego Testamentu. W Starym Testamencie, sprawił, że nasze grzechy zniknęły błękitną, purpurową i karmazynową nicią, podczas gdy w Nowym Testamencie, Jezus stał się naszym Zbawicielem, przyszedł na tę ziemię w ciele człowieka, biorąc na Siebie wszystkie nasze grzechy poprzez chrzest otrzymany od Jana i zajął się wszystkimi naszymi grzechami, i sądem za nie, poprzez przelanie Swojej krwi na Krzyżu.
Przyjmując chrzest, nasz Pan wziął na Siebie wszystkie grzechy świata (Ewangelia Mateusza 3:15). Wszystkie nasze ziemskie grzechy zostały złożone na barki Jezusa. Po tym, jak wziął na Siebie wszystkie nasze grzechy świata Swoim chrztem, zaniósł je na Krzyż, został ukrzyżowany, przelał Swoją krew, umarł na Krzyżu, zmartwychwstał, a tym samym sprawił, że wszystkie nasze grzechy naprawdę zniknęły. W ten sposób, Jezus Chrystus stał się naszym pewnym Zbawicielem.
Sprawiedliwość Boża, którą otrzymaliśmy, jest sprawiedliwością uzyskaną przez wiarę w tego Jezusa Chrystusa, który przyszedł na tę ziemię przez wodę, krew i Ducha. To jest samo zbawienie otrzymane od Boga, a nie coś, co osiągnęliśmy sami. Nie ma nic, czym moglibyśmy się chwalić przed Bogiem.
W rzeczywistości jesteśmy zbawieni od wszystkich naszych grzechów, wierząc w Jezusa Chrystusa, który został naszym pewnym Zbawicielem. Innymi słowy, my, którzy byliśmy grzesznikami, w rzeczywistości otrzymaliśmy przebaczenie grzechów poprzez wiarę w chrzest Jezusa i krew, którą za nas przelał. Gdyby dzieło zbawienia Jezusa stanowiło, powiedzmy, około 70% naszego zbawienia, a pozostałe 30% miało być rozliczone z naszych własnych wysiłków, aby nie popełniać grzechu, abyśmy byli stopniowo uświęcani i stopniowo dopełniało się nasze zbawienie krok po kroku, musielibyśmy dosłownie całą noc modlić się żarliwie, spędzać każdy dzień na ofiarowaniu naszych modlitw pokuty, służeniu społeczności lub w inny sposób próbując zrobić wszystko i cokolwiek, co tylko możliwe!
Ale apostoł Paweł powiedział w Liście do Rzymian: „Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci? Dziękuję Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Dlatego teraz żadnego potępienia nie ma dla tych, którzy są w Jezusie Chrystusie” (List do Rzymian 7:24-8:1). Tak jak tu wyznał Paweł, musimy my i także, wierzyć w Jezusa Chrystusa. Pismo Święte mówi nam, że Jezus Chrystus w 100% zbawił nas z tego ciała śmierci. Kto zatem może nas potępić? Nikt nigdy nie może nas potępić, bo Jezus Chrystus zbawił nas już w 100%, niezależnie od naszych własnych słabości. 
 
 
Ty i Ja Także Byliśmy Duchowymi Faryzeuszami 
 
Niektórzy z was może znają i już wierzą w Jezusa przez długi czas. Innymi słowy, uwierzyliście w Jezusa jako swego Zbawiciela jeszcze zanim poznaliście ewangelię wody i Ducha. Ja także, dopiero po dziesięciu latach, zostałem narodzonym ponownie chrześcijaninem.
Kiedy po raz pierwszy uwierzyliśmy w Jezusa jako naszego Zbawiciela, było to dość pokrzepiające doświadczenie. Ten początek był tak orzeźwiający, że myśleliśmy, że zostaniemy bezwarunkowo zbawieni, wierząc w Jezusa jako naszego Zbawiciela, nawet nie znając prawdy o błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici.
Kiedy po raz pierwszy uwierzyłem w Jezusa, moje serce było przepełnione radością. Tak więc bardzo się ucieszyłem, kiedy po raz pierwszy uwierzyłem w Jezusa, ale po około pięciu latach spojrzałem na siebie i zobaczyłem, że jestem ciągle związany grzechami, które popełniłem, i doszedłem do wniosku, że wciąż nie jestem wolny. Czy myślisz, że popełniałem grzechy czy nie popełniałem w ciągu tych pięciu lat mojego wczesnego chrześcijańskiego życia? Niezależnie od tego, czy mnie znasz, czy nie, odpowiedź jest całkiem jasna: oczywiście, że popełniałem. W tym czasie, kiedy nie znałam prawdy, byłem udręczony za każdym razem, gdy popełniałem grzech, i aby pozbyć się tej agonii, musiałem ofiarować modlitwy pokuty, niekiedy nawet poprzez trzy dni postu. Wydawało się, że ciężar mojego serca stał się nieco lżejszy, pozwalając mi wychwalać Boga: „♫ Niesamowita łaska! ♫ Jak słodki jest dźwięk, który uratował takiego nieszczęśnika jak ja! ♪” Ale po tym, oczywiście, w końcu znowu popełniałem grzechy. Ponieważ miałem tak wiele niedoskonałości i byłem pełen skaz, codziennie popełniałem grzech, nawet jeśli nienawidziłem siebie za to. Ale nie potrafiłem na dobre rozwiązać wszystkich moich problemów z grzechem.
Minęło kolejne pięć lat, kiedy byłem chrześcijaninem przez około dziesięć lat, byłem zszokowany, gdy nagle odkryłem, ile grzechów popełniłem przez te wszystkie lata. Patrząc na siebie, popełniającego codziennie tak wiele grzechów, byłem głęboko zasmucony i całkowicie zniechęcony. Kiedy stanąłem przed Prawem, odkryłem również jak bardzo jestem grzeszny. Stanięcie przed Bogiem, stawało się dla mnie coraz trudniejsze, i skończyło się na tym, że przemieniłem się w grzesznika, który z czystym sumieniem nie mógł nawet stwierdzić, że dobrze zna Jezusa czy wierzy w Niego. Tak więc w dziesiątym roku życia jako chrześcijanin, nie mogłem nie wyznać sobie swojej grzeszności.
Kiedy po raz pierwszy uwierzyłem w Jezusa właściwie, myślałem, że jestem całkiem dobrym chrześcijaninem. Ale z biegiem czasu coraz bardziej zdawałem sobie sprawę, że naprawdę nie mam się czym chwalić przed Bogiem. Uznałem, że: „W rzeczywistości jestem faryzeuszem. Faryzeuszy można także spotkać poza Biblia, sam jestem dzisiejszym faryzeuszem!”
Faryzeusze to ludzie, którzy w tkwią w swej pretensjonalnej świętości. W każdą niedzielę, idąc do kościoła z Biblią schowaną pod bokiem, krzyczą do swoich współwyznawców: „Dzień dobry! Alleluja!” A kiedy oddają uwielbienie, płaczą za każdym razem, gdy słyszą, jak ktoś mówi o Krzyżu. Ja także uroniłem wiele łez myśląc o krwi Jezusa. Pomyślałem, że o to chodzi w oddawaniu prawdziwego uwielbienia. Ale żyjąc na tym świecie, każdy w końcu odkrywa siebie, popełniając grzech za grzechem. Dlatego ludzie ponownie uciekają się do modlitwy pokuty. Może faktycznie przez chwilę poczują się lepiej, ale prędzej czy później wszystkim zabraknie tych modlitw pokuty, ponieważ jest zbyt wiele grzechów, które popełnili. Niektórzy ludzie mówią nawet językami i mają wizje, ale wszystkie te rzeczy są bezużyteczne. Bez względu na to, czego nie próbowaliby, na nic by się to nie zdało, aby rozwiązać problem grzechów w ich sercach.
Jeśli w końcu zdadzą sobie sprawę, że są po prostu bezwartościowymi istotami przed Bogiem i uznają, że są skazani na piekło z powodu swoich grzechów, nawet jeśli to uświadomienie nastąpi późno, to i tak będzie to szczęśliwy rezultat. W rzeczywistości, im dłużej wierzymy w Jezusa, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, jak strasznie grzeszni naprawdę byliśmy. Ale faryzeusze dobrze to ukrywają. Są tak dobrzy w ukrywaniu grzechów swoich serc i udawaniu hipokrytów, że nawet zdobyli sobie uznanie wśród otaczających ich ludzi, za ich pobożność.
Religijni ludzie tego świata bardzo się nawzajem szanują. Ale niezależnie od tego, ile szacunku i aprobaty otrzymują od innych, kiedy stoją przed Bogiem, są po prostu wielką masą grzechu.
Kiedy nie znaliśmy prawdy, to także gorliwie modliliśmy się o pokutę. Ale po chwili, robiliśmy się tym zmęczeni i modliliśmy się: „Panie, rób, co chcesz. Mam tak wiele grzechów. Znowu zgrzeszyłem. Teraz stało się to zbyt zawstydzające, żebym ci o tym opowiedział”. Chociaż jest to zbyt zawstydzające, ale ponieważ powiedziano nam, że Bóg będzie zadowolony, ilekroć będziemy wyznawać nasze grzechy, i że wybaczy nam je swoją sprawiedliwością, i oczyści z wszelkiej nieprawości, nadal modliliśmy się do Niego: „Panie, zgrzeszyłem. Proszę wybacz mi, Panie!” A jednak nasze grzechy wciąż pozostawały w naszych sercach.
Ilekroć ludzie pochylają głowy, aby modlić się do Boga, ich sumienie przypomina im ich grzechy i zjada ich serca. Nasze sumienie dręczy nasze serca, mówiąc nam: „Przy tak wielu popełnionych grzechach, jak śmiesz nawet modlić się do Boga?”
Po pewnym czasie, ponieważ nie mieliśmy nic więcej do powiedzenia, skończyło się na tym, że zaczęliśmy płakać: „Panie, Panie!”. Coraz częściej wychodziliśmy w góry i wykrzykiwaliśmy imię Pana. Aby uniknąć zakłopotania związanego z przyciąganiem ludzkiej uwagi, późno w nocy wspinaliśmy się na górę, tam wchodziliśmy do jakiejś jaskini i wykrzykiwaliśmy imię Pana. Ale to też było po prostu atakiem szału z naszej strony, a nasze grzechy i tak wciąż pozostawały z nami.
Próbowaliśmy też uspokoić nasze sumienie, wmawiając sobie, że nie jesteśmy już grzeszni: „Bóg jest tak miłosierny, że sprawił, że zniknęły moje grzechy. Pościłem i modliłem się przez trzy dni. Co więcej, myślę, że tak bardzo nie zgrzeszyłem. Czy mój miłosierny Bóg mi nie wybaczy?”
Ale czy naprawdę moglibyśmy się oszukać, nawet gdybyśmy chwalili Boga za Jego miłosierdzie? Jak moglibyśmy kiedykolwiek oszukać własne serca, skoro pozostawaliśmy grzeszni przed Bogiem? Nigdy nie mogliśmy tego zrobić! Bez względu na to, jak wysoko wspięliśmy się na stanowiska przywódcze w naszych kościołach i bez względu na to, jak bardzo zostaliśmy chwaleni przez innych, tak długo, jak nadal popełnialiśmy grzech, nigdy nie mogliśmy zostać uwolnieni na własną rękę od tych grzechów, i tym samym skończyliśmy w końcu jako hipokryci.
Grzeszne pragnienia wciąż rosły w naszych sercach. Chociaż niezliczoną ilość razy mówiliśmy o krwi Jezusa na Krzyżu, chociaż wiele łez uroniliśmy na samą myśl o Jego krwi na Krzyżu i chociaż byliśmy dobrymi chrześcijanami, nadal pozostawaliśmy grzeszni, dopóki nie spotkaliśmy doskonałej ewangelii wody i Ducha. Pomimo tego, że żyliśmy zgodnie ze wszystkimi rytuałami chrześcijaństwa, nadal mieliśmy grzech. To była religia faryzeuszy. Wciąż jest na tej ziemi wielu ludzi, którzy mają tego rodzaju wiarę i można ich znaleźć nawet w naszych wspólnotach chrześcijańskich.
 
 

Wszystkie Nasze Grzechy Zniknęły Dzięki Wierze w Ewangelię Wody i Ducha

 
Zanim poznaliśmy ewangelię wody i Ducha, i zanim uwierzyliśmy w tę ewangelię, wszyscy mieliśmy grzech w naszych sercach. Zanim uwierzyliśmy w tę prawdę błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru, nasze sumienie było grzeszne. Szczerze mówiąc, wszyscy byliśmy grzeszni przed Bogiem i wszyscy byliśmy skazani na piekło z powodu naszych grzechów, ponieważ Biblia mówi nam, że „zapłatą za grzech jest śmierć”. Byliśmy więc bardzo udręczeni z powodu naszych grzechów. Z powodu sądu Bożego nad nami za nasze grzechy, byliśmy skazani na piekło, zarówno fizycznie, jak i duchowo.
Nawróciliśmy wielu ludzi na chrześcijaństwo i uczyliśmy ich. Ale pracowaliśmy, gdy nie byliśmy w stanie oczyścić nawet własnego sumienia. Nie mogliśmy temu zaprzeczyć przed Bogiem. Przed Bogiem uznaliśmy, że nasze serca są grzeszne i skazani jesteśmy na piekło.
Zawsze miałem nierozwiązane pytanie: „Dlaczego nasz Pan został ochrzczony, kiedy przyszedł na tę ziemię?” Chciałem się dowiedzieć, dlaczego Jezus przyjął chrzest. Dlaczego i w jakim celu Jezus musiał przyjąć chrzest? Mogłem zrozumieć nasz własny chrzest w wodzie jako znak naszej wiary w Jezusa, ale w ogóle nie mogłem zrozumieć, dlaczego Jezus przyjął chrzest od Jana Chrzciciela. Dlaczego został ochrzczony? Czemu?
Zapytałem więc niektórych przywódców wspólnot chrześcijańskich: „Wielebny, mam pytanie. Czy masz coś przeciwko, jeśli zapytam?” Powiedzieli mi, żebym pytał, więc zapytałem. „Chodzi o Biblię. Jezus przyjął chrzest od Jana w Nowym Testamencie. Ale nie jestem pewien, dlaczego został ochrzczony. Czy wiesz, dlaczego, wielebny?” Następnie uśmiechali się, mówiąc do mnie: „Nawet tego nie wiesz? To coś, co wiedzą nawet nasze dzieci w szkółce niedzielnej! Znajduje się w oryginalnych tekstach biblijnych, a także w słownikach biblijnych. Czy Jezus nie został ochrzczony, aby dać nam przykład, być wzorem i pokazać nam Swoją pokorę?” Powiedziałem więc: „Ale wielebny, gdyby odpowiedź była tak prosta, nawet dzieci w naszej szkółce niedzielnej rzeczywiście by to wiedziały. Zbadałem to zarówno w tekście oryginalnym, jak i historycznie, ale Jego chrzest nie oznaczał tego. Czy nie byłoby powodu, dla którego Jezus naprawdę przyjął chrzest od Jana?”
Nadal pytałem. Zacząłem szukać odpowiedzi zaraz po tym, jak zostałem chrześcijaninem. Nie miałem innego wyboru, jak tylko poświęcić lata na poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie. Przejrzałem wszystkie prace naukowe na ten temat. Chociaż w ten sposób szukałem, pytałem i badałem wszystko, nigdzie nie mogłem znaleźć niczego, co wyjaśniłoby chrzest Jezusa jasno i ostatecznie. Walczyłem, aby znaleźć ostateczną odpowiedź, aż Pan oświecił mnie ewangelią wody i Ducha, objawioną w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz w skręconym bisiorze.
Nie mogłem znaleźć odpowiedzi do tej zagadki. Wtedy nadarzyła mi się okazja, aby przejrzeć Ewangelię Mateusza 3:13-17: „Wtedy Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, aby być przez niego ochrzczonym. Ale Jan powstrzymywał Go, mówiąc: Ja potrzebuję być ochrzczonym przez Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie? A Jezus mu odpowiedział: Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość. Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, zaraz wyszedł z wody, a oto otworzyły mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego na Niego. I rozległ się głos z nieba: To jest Mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie”.
Czytając to Słowo, w końcu uświadomiłem sobie: „Więc to jest to! Powodem, dla którego Jezus został ochrzczony, był fakt, że był On ofiarą ze Starego Testamentu! Taka jest prawda o Jego zbawieniu ukryta w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici i w skręconym bisiorze! "
Jan Chrzciciel był w rzeczywistości Eliaszem, którego Bóg obiecał zesłać w Starym Testamencie. Bóg powiedział w Księdze Malachiasza 4:5, że wyśle Eliasza przed dniem sądu, a Ewangelia Mateusza 11:14 mówi nam, że ten Eliasz, którego obiecał nam wysłać, to nikt inny jak Jan Chrzciciel. Dowiedziałem się więc o Eliaszu, ale nadal nie byłem pewien, dlaczego Jezus musiał zostać ochrzczony przez Jana Chrzciciela. Następnie wróciłem do Ewangelii Mateusza 3:13-17 i ponownie przeczytałem fragment: „,Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość.’ …A gdy Jezus został ochrzczony, zaraz wyszedł z wody… ,To jest Mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie’”. Wszystkie moje wątpliwości zostały wtedy rozwiane. „Wypełnić wszelką sprawiedliwość”, naprawdę po to Jezus przyjął Swój chrzest. Jezus rzeczywiście wypełnił to sprawiedliwe dzieło zbawienia wszystkich ludzi poprzez Swój chrzest.
Chrzest jest tym samym, co nałożenie rąk w Starym Testamencie, tak jak wtedy, gdy ręce zostały nakładane na głowy ofiar, zgodnie z systemem ofiarnym Przybytku. To, że grzesznicy złożyli ofiary przed ołtarzem całopalenia, aby położyć na nich ręce, a tym samym wyznali swoje grzechy i przenieśli je na ich ofiarę; to, że najwyższy kapłan wyznał wszystkie grzechy ludu Izraela i przekazał je na ofiarę, dla Izraelitów i dla siebie; To, że Jezus, był ochrzczony przez Jana Chrzciciela w czasie nowego Testamentu - wszystkie te rzeczy pasują do siebie. W końcu uświadomiłem sobie, że Jezus przyjął w ten sposób Swój chrzest (nałożenie rąk), aby wziąć na Siebie wszystkie grzechy świata i sprawić, by wszystkie grzechy zniknęły.
Odszukałem więc oryginalne teksty biblijne. Sprawdziłem, jak zdanie: „Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość”, jest napisane po grecku „Ἄφες ἄρτι, οὕτως γὰρ πρέπον ἐστὶν ἡμῖν πληρῶσαι πᾶσαν ύιδνκον.” W tym wyrażeniu „bo godzi się” i „sprawiedliwość” są odpowiednikami greckich słów „hoo’-tos gar (οὕτως γὰρ)” i „dikaiosune (δικαιοσύνην)”. To pierwsze oznacza „w ten sposób”, „odpowiednio”, „tylko tą metodą”, „najlepiej” lub „w ten sposób”. A to drugie oznacza „sprawiedliwość, usprawiedliwienie lub słuszność przyjemną Bogu”. 
Mówi to nam, że Jezus zbawił wszystkich grzeszników od ich grzechów. Oznacza to, że Jezus wypełnił sprawiedliwość Bożą, przyjąwszy chrzest i przelawszy Swoją krew. Oznacza to, innymi słowy, że wziął On na Siebie wszystkie nasze grzechy swoim chrztem. Wszystkie nasze zagadki zostały w ten sposób rozwiązane, ponieważ teraz zdaliśmy sobie sprawę z prawdziwego znaczenia tego, co spowodowało tyle zamieszania i błądzenia. To dlatego, że Jezus wziął na Siebie wszystkie nasze grzechy Swoim chrztem i poszedł na Krzyż, i umarł na nim jako wyrok za te grzechy. Taka była prawda zawarta w ewangelii wody i Ducha.
Innymi słowy, my, narodzeni ponownie, zdaliśmy sobie sprawę, że chrzest, który Jezus przyjął od Jana, był nieodzownym składnikiem naszego zbawienia i że przez ten chrzest, wziął On na Siebie wszystkie grzechy świata. Musicie też uświadomić sobie tę samą prawdę w ewangelii wody i Ducha. Tylko wtedy wasze dusze mogą zostać oświetlone.
W rzeczywistości, nie możemy nigdy zapomnieć dnia, w którym Jezus przyjął chrzest od Jana. Nie możemy nigdy zapomnieć dnia, w którym zdaliśmy sobie sprawę, że wszystkie nasze grzechy zostały faktycznie złożone na Jezusa. Widzieliśmy zmiany, które zaszły w naszych sercach wraz z uświadomieniem sobie tej prawdy. Rozchodzą się po naszych sercach jak fale rozchodzące się po jeziorze. Przebijając się przez ciemność, zeszło na nas jasne światło świtu, pozwalając nam poznać prawdę o zbawieniu.
 
 

Chrzest, Który Przyjął Jezus, Przeniósł na Niego Grzechy Świata

 
Przeczytawszy Ewangelię Mateusza 3:13-17, przez długi czas nie mogłem wykrztusić żadnego słowa. Naprawdę byłem grzeszny, ale Jezus przyjął chrzest i powiedział: “Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość.” Musiał przelać krew na Krzyżu (karmazynowa nić), ponieważ przyjął chrzest (błękitna nić). Jezus był Samym Bogiem (purpurowa nić). A Słowem Starego i Nowego Testamentu (skręcony bisior), On pokazał nam świętą prawdę zbawienia. Innymi słowy, Jezus zabrał wszystkie nasze grzechy.
„Czy w takim razie nadal mamy grzech, czy nie? Kiedy Jezus przyjął chrzest od Jana Chrzciciela, grzechy wszystkich zostały złożone na Niego. Czy nasze grzechy również zostały na Niego złożone? Czy grzechy świata zostały wówczas złożone na Niego? Czy grzechy, które już mieliśmy, gdy byliśmy jeszcze w łonach naszych matek, są światowymi grzechami, czy nie? A co z grzechami, które popełniliśmy, gdy mieliśmy zaledwie rok? Czy nie są one również grzechami świata? A co z grzechami, które popełniliśmy w dzieciństwie? Czy one też nie należą do grzechów świata? "
Musimy zadać sobie te pytania, aby upewnić się, że jesteśmy na właściwej pozycji. W ten sposób wiara polega na upewnieniu się, że stoimy na właściwym gruncie ze Słowem Bożym. Grzechy, które popełniliśmy w dzieciństwie, są rzeczywiście grzechami świata, tak jak grzechy, które popełniliśmy jako nastolatkowie, są również grzechami świata. Wszystkie grzechy, które popełniamy w naszym życiu, nie wspominając o naszej dorosłości, są grzechami świata. Wszystkie takie grzechy świata już zostały złożone na Jezusa. Czy nie zostały? Oczywiście, że zostały! Jest napisane, że nasz Pan wziął na Siebie nie tylko nasze grzechy, ale wszystkie grzechy każdego człowieka. Uświadomiliśmy sobie więc: „Wszystkie nasze grzechy rzeczywiście zostały złożone na Jezusa. Czy zatem nadal mamy grzech? Nie, nie ma już w nas żadnego grzechu!”
Jan Chrzciciel zaświadczył, że Jezus rzeczywiście przyjął chrzest od niego: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (Ewangelia Jana 1:29). Jezus zabrał wszystkie grzechy każdego człowieka, który kiedykolwiek żył i będzie żył, od samego początku ludzkości, do jej końca. Wszystkie grzechy, które ktokolwiek kiedykolwiek popełnił przez całe życie, a nawet grzechy wszystkich dzieci, zostały zabrane przez Jezusa. Bez względu na to, jak długo ten świat będzie trwał, czy przez tysiące, czy nawet miliardy lat, nasz Pan wziął na Siebie grzechy całego ludu Swoim chrztem, zaniósł te grzechy na Swoich barkach na Krzyż, został ukrzyżowany i w ten sposób otrzymał wszelki sąd za grzech ze względu na nas - oto, co sobie uświadomiliśmy.
Kiedy my, narodzeni ponownie, faktycznie zdaliśmy sobie sprawę, że Jezus zmartwychwstał i dzięki temu stał się naszym Zbawicielem, i jako wierzyliśmy, otrzymaliśmy odpowiedzi na wszystkie nasze pytania.
Poprzez chrzest, który w ten sposób przyjął i przelawszy Swoją krew na Krzyżu, nasz Pan zatroszczył się o wszystkie nasze grzechy. Dlatego Biblia mówi o błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz o skręconym bisiorze, w wejściu dziedzińca Przybytku, i dlatego w Pierwszym Liście Jana 5:4-6 mówi nam, że Jezus przyszedł do nas nie tylko z wodzie, ale w wodzie i krwi. Zatem uświadomiliśmy sobie: „Dlatego właśnie Biblia mówi nam, że nasz Zbawiciel Jezus wypełnił całą sprawiedliwość Bożą, przyjąwszy Swój chrzest. Taka jest prawda! Jednak przywódcy chrześcijańscy nie nauczyli nas tej prawdy, ponieważ wszyscy jej nie znali!”
Stajemy się bezgrzeszni tylko wtedy, gdy prawda Boża dotycząca błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru mówi nam, że jesteśmy bezgrzeszni. Nikt nie może zatwierdzić zbawienia innej duszy. Nie ma sensu zyskiwać dobrych słów innych. W jaki sposób to, co ludzie nam mówią - że jesteśmy całkiem dobrymi chrześcijanami, a nawet oceniają nas jako chrześcijan na piątkę z plusem - może kiedykolwiek stanowić nasze zbawienie od grzechu? Stajemy się bezgrzeszni nie wtedy, gdy ludzie nas aprobują, ale tylko wtedy, gdy Słowo Boże mówi nam, że Chrystus sprawił, że wszystkie nasze grzechy zniknęły wraz z błękitną, purpurową i karmazynową nicią oraz ze skręconym bisiorem.
Słowo Boże mówi nam, że Jezus sprawił, że zniknęły nie tylko moje grzechy, ale także wasze. Mówi nam, że ponieważ Jezus Chrystus Mesjasz, sprawił, że zniknęły wszystkie grzechy wszystkich ludzi, wszyscy otrzymalibyśmy przebaczenie grzechów, gdybyśmy tylko uwierzyli. W ten sposób możemy przejść przez wejście dziedzińca Przybytku, otrzymując przebaczenie grzechów przez wodę i Ducha.
 
 

Czym Jest Doskonała Wiara?

 
Wejście do dziedzińca Przybytku było utkane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru. Każdy musi mieć tę doskonałą wiarę, która wierzy, że nasz Pan przyszedł na tę ziemię i zbawił nas w ten sposób od wszystkich naszych grzechów. Kiedy wierzymy, że Pan narodził się na tej ziemi w ciele człowieka, został ochrzczony przez Jana, umarł na Krzyżu, zmartwychwstał i w ten sposób został naszym Zbawicielem, wszyscy możemy stać się dziećmi Bożymi. Chociaż nasze uczynki są niewystarczające i chociaż nasze ciało jest bezwartościowe, dzięki wierze w naszych sercach w błękitną, purpurową i karmazynową nić oraz w skręcony bisior, staliśmy się bezgrzeszni. Dlatego stać się sprawiedliwym jest możliwe tylko poprzez wiarę. Wierząc w zbawienie objawione przez błękitną, purpurową i karmazynową nić oraz skręcony bisior, zostaliśmy przyodziani w Bożą sprawiedliwość. Krótko mówiąc, wierząc w ewangelię wody i Ducha, staliśmy się dziećmi Bożymi.
Niektórzy z was mogą nadal nie rozumieć tego w pełni. Jeśli tak, wszystko, co musisz zrobić, to po prostu kontynuować czytanie tej książki lub chodzić do kościoła Bożego. Do tej pory omawialiśmy tylko ogólne aspekty Przybytku, ale gdy zaczniecie czytać szczegółowe wyjaśnienia, wszyscy będziecie w stanie osiągnąć pełne zrozumienie Przybytku. To jest tak łatwe, że nawet dziecko może to łatwo zrozumieć.
Gdyby ludzie oparli swoją wiarę na przybliżonej wiedzy o Jezusie, nigdy nie zostaliby zbawieni od swoich grzechów, bez względu na to, jak długo wierzą w Jezusa, nawet przez następne tysiąc lub dziesięć tysięcy lat. Nadal mieliby grzech każdego dnia. Wtedy płakaliby każdego dnia, ponieważ nie mogli uniknąć przekleństwa swoich grzechów. Kiedy zaczyna im się dobrze układać, myślą, że Bóg im pomaga. Ale kiedy sprawy idą źle, nawet nieznacznie, zastanawiają się: „Czy to dlatego, że nie dawałem dziesięciny? A może dlatego, że w ostatnią niedzielę opuściłem kościół? Zgrzeszyłem i nie mogłem właściwie służyć Bogu i myślę, że On mnie za to karze”. W ten sposób umierają zamknięci w Prawie, ponieważ Pismo mówi nam, że „prawo sprowadza gniew” (List do Rzymian 4:15).
Aby naprawdę mieć taką wiarę, która jest całkowita, musimy dobrze znać i wierzyć w cztery posługi Jezusa Chrystusa, który przyszedł do nas przez błękitną, purpurową, i karmazynową nić oraz skręconym bisiorem. Musimy zrozumieć prawdę daną przez Jezusa Chrystusa. Tylko wtedy, gdy mamy jasne zrozumienie tej poczwórnej prawdy i wierzymy w nią, możemy mieć pełną wiarę przed Bogiem, i naprawdę stać się Jego doskonałymi dziećmi. Ponieważ staliśmy się bezgrzeszni, wierząc w te cztery służby Jezusa, zawsze jesteśmy bezgrzesznymi sprawiedliwymi, nawet bez własnych starań o uwolnienie się z niewoli grzechu; jesteśmy bezgrzesznymi ludźmi wiary, nawet bez wywierania własnej siły woli; i jesteśmy doskonałymi dziećmi Bożymi, których grzechy zostały zmyte jako białe jak śnieg, nawet bez naszych własnych dobrych uczynków lub prób.
Jak niemowlę bawiące się i odpoczywające w pokoju pod czujnym okiem rodziców, wierząc w tę prawdę, rzeczywiście mamy pokój i spokój w naszych sercach przed miłosiernymi oczami Boga Ojca. Nawet jeśli twoje uczynki mogą być niewystarczające, wszystko, co musisz zrobić, to uwierzyć w dzieła Pana, bo im bardziej jesteś niedostateczny, tym bardziej będziesz odczuwał miłość naszego Pana.
Czy pragniesz otrzymać przebaczenie grzechów, wciąż nie mogąc mieć wiary, która wierzy w błękitną, purpurową i karmazynową nić oraz skręcony bisior? Teraz ci, którzy znają tę prawdę, nie muszą domagać się przebaczenia grzechów, ale po prostu cicho wierzyć. Ci, którzy stali się dziećmi Bożymi poprzez wiarę, to ci, którzy naprawdę znają i wierzą w Jezusa Chrystusa, Tego, który przyszedł do nas przez wodę, krew i Ducha. Służą Bogu nie powierzchownymi czynami, ale wpierw kochają Go i Mu służą swoją wiarą. Ponieważ wierzymy, Bóg nagradza nas Swoją audiencją i idzie z nami. Ponieważ wierzymy w Niego, pomaga nam. A ponieważ wierzymy w Jezusa, który zbawił nas przez chrzest i krew, w które pokładamy naszą wiarę, staliśmy się sługami Bożymi, którzy służą Jego sprawiedliwym uczynkom.
Musimy teraz wszyscy zdać sobie sprawę z prawdy, że Bóg uczynił wejście naszego zbawienia na zewnętrznym dziedzińcu Przybytku, tkając ją błękitną, purpurową i karmazynową nicią oraz skręconym bisiorem, aby dać nam zbawienie ostatecznego odpuszczenia grzech. Pismo mówi nam, że Jezus przyszedł do nas przez wodę, krew i Ducha, i że zbawił nas od naszych grzechów błękitną, purpurową i karmazynową nicią oraz skręconym bisiorem w wejściu dziedzińcu Przybytku w Starym Testamencie. Nasz Pan stał się bramą naszego zbawienia od grzechu. Musimy wierzyć i jeszcze raz wierzyć w te cztery dzieła Mesjasza, który rzeczywiście i faktycznie uwolnił nas od wszystkich naszych grzechów.
 
 
Chrzest, Który Jezus Przyjął od Jana To Prawdziwa Istota Błękitnej Nici Przejawiająca Się w Bramie Dziedzińca Przybytku
Chrzest JezusaPowróćmy do Ewangelii Mateusza 3:13-17: “Wtedy Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, aby być przez niego ochrzczonym. Ale Jan powstrzymywał Go, mówiąc: Ja potrzebuję być ochrzczonym przez Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie? A Jezus mu odpowiedział: Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość. Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, zaraz wyszedł z wody, a oto otworzyły mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego na Niego. I rozległ się głos z nieba: To jest Mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie.” Chrzest Jezusa spełnił się 30 lat po jego narodzeniu od Dziewicy Maryji. Słowo „wtedy” odnosi się tutaj do czasu, kiedy zarówno Jan Chrzciciel, jak i Jezus skończyli 30 lat.
Jan Chrzciciel, urodzony 6 miesięcy przed Jezusem, był przedstawicielem ludzkości, który dawał jej chrzest pokuty (Ewangelia Mateusza 3:11, 11:11). Kiedy Jezus skończył 30 lat, przyszedł do tego Jana, który chrzcił ludzi w rzece Jordan, aby przyjąć chrzest. Ale Jan Chrzciciel próbował Go powstrzymać, mówiąc: „Ja potrzebuję być ochrzczonym przez Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?” Wtedy Jezus odpowiedział: „Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość”. Wtedy Jan pozwolił, a Jezus przyjął od niego chrzest. Pismo Święte odnotowuje również, że kiedy Jezus został w ten sposób ochrzczony, otworzyło się dla Niego niebo i dobiegł z niego głos, mówiąc: „To jest Mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie.”
W Ewangelii Mateusza 3:15 Jezus podaje nam powód, dla którego przyjął chrzest od Jana. Ta prawda odnosi się do błękitnej nici dziedzińca Przybytku: „Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość”. Celem chrztu Jezusa, który otrzymał od Jana, było przebaczenie nieprawości grzeszników poprzez Jego uczynki objawione w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici Przybytku — „bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość”.
To, że Jezus Chrystus wziął na Siebie wszystkie grzechy, przyjąwszy chrzest od Jana Chrzciciela, było sprawiedliwą miłością Boga i wypełnieniem Jego dzieła zbawienia wszystkich grzeszników. Jak mówi Ewangelia Jana 3:16: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał Swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. Jezus został ochrzczony, aby zbawić nas od grzechów świata, abyśmy nie zostali potępieni za nie. Dlatego Jezus wziął na Siebie całą sprawiedliwość Bożą i wszystkie grzechy ludzkości, przyjąwszy chrzest od Jana, gdyż tak było stosowne, aby spełnili wszelką sprawiedliwość.
Czym jest „wszelka sprawiedliwość Boża”? Powyższy fragment mówi nam, że powodem, dla którego Jezus przyjął chrzest od Jana Chrzciciela, było wypełnienie całej sprawiedliwości Ojca.
Tutaj musimy dokładnie dowiedzieć się, czym naprawdę jest wszelka sprawiedliwość Boża. „Wszelka sprawiedliwość” odnosi się do faktu, że Jezus Chrystus, przyjąwszy chrzest od Jana, wziął na Siebie wszystkie grzechy ludzkości. Swoim chrztem wziął na Siebie wszystkie grzechy świata, wszystkie naraz. Ponieważ celem Jego narodzin było wymazanie wszystkich grzechów świata raz na zawsze, chrzest, który Jezus przyjął od Jana, był wyraźnie sprawiedliwy. Wypełnienie całej sprawiedliwości Bożej oznaczało wypełnienie prawych uczynków, które powodują zniknięcie wszystkich grzechów świata - to znaczy miało wypełnić zbawienie.
Chrzest Jezusa był nieodzowną metodą, dzięki której Bóg wybawił nas od naszych grzechów. Bóg ustanowił w Starym Testamencie, że aby zmyć nasze grzechy, wyniesie Jana Chrzciciela jako przedstawiciela ludzkości, sprawi, że ochrzci on Jego Syna Jezusa Chrystusa i w ten sposób przekaże wszystkie nasze grzechy na Jego Syna. Nic poza tym, nie było dziełem miłosierdzia Bożego. Ponieważ Bóg tak bardzo nas umiłował, sprawił, że Jezus przyjął chrzest od Jana, aby zmienić nas w Swoje własne dzieci i dokończyć sprawiedliwe dzieło zmazania naszych grzechów. Oto, dlaczego Bóg powiedział, kiedy Jezus przyjął chrzest i wyszedł z wody: „To jest Mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie”. Innymi słowy, Bóg Ojciec powiedział: „Poprzez Swój chrzest, Mój Syn wziął na Siebie wszystkie wasze grzechy”.
Innymi słowy, Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię i dzięki metodzie chrztu przez Jana, wziął wszystkie nasze grzechy za jednym razem, w najbardziej odpowiedni sposób, stając się w ten sposób ofiarą, która sprawi, że nasze grzechy znikną.
To dlatego, że Syn Boży został ochrzczony ze względu na nas i ponieważ w ten sposób przyjął na Siebie wszystkie nasze grzechy, zaniósł te grzechy na Krzyż, został ukrzyżowany, i przelał Swoją drogocenną krew, a tym samym stał się Zbawicielem nas wszystkich. Innymi słowy, Jezus zbawił nas, wierzących, przez przyjęcie chrztu za nasze grzechy, ofiarowanie się Swoją krwią na Krzyżu i zmartwychwstanie. A po zmartwychwstaniu i dokonaniu swoich dzieł zbawienia, zasiada teraz po prawicy tronu Boga, a kiedy nadejdzie Jego czas, z pewnością powróci. Ta prawda jest ewangelią wody i Ducha oraz sednem zbawienia.
Co do wejścia dziedzińca Przybytku w Księdze Wyjścia 27:16 czytamy: „A do wejścia dziedzińca będzie zasłona na dwadzieścia łokci z błękitnej tkaniny, z purpury i karmazynu oraz skręconego bisioru, haftowana. Do tego cztery słupy i cztery podstawki”. Tak więc wejście dziedzińca Przybytku byłe utkana z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. Mówi nam to o prawdzie, że wierząc w dar zbawienia, wchodzimy do Królestwa Niebieskiego.
Błękitna nić wpleciona w wejście dziedzińca Przybytku odnosi się do faktu, że wszystkie nasze grzechy zostały złożone na Jezusa, kiedy przyszedł na tę ziemię i został ochrzczony.
Purpurowa nić mówi nam, że Jezus Chrystus, który przyjął chrzest za nasze grzechy, był zasadniczo samym Stwórcą, który uczynił cały wszechświat i wszystko w nim, jest Panem waszym i moim. Purpura jest kolorem królów (Ewangelia Jana 19:2-3) i dlatego mówi nam, że Jezus Chrystus jest Królem królów i Panem wszystkich. Słowo „Chrystus” oznacza „namaszczonego” i tylko królowie, kapłani lub prorocy mogli być namaszczani. W związku z tym, chociaż Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię w ciele człowieka, w rzeczywistości Jego prawdziwą tożsamością był Król królów. Innymi słowy, Jezus był Panem i Stwórcą, który stworzył cały wszechświat. Jezus był Samym Wszechmocnym Bogiem i Jednorodzonym Synem Boga Ojca.
Karmazynowa nić wpleciona w bramę Przybytku odnosi się do ofiary złożonej przez tego Króla królów, kiedy po przyjściu na tę ziemię w ciele człowieka i wzięciu na Siebie naszych grzechów poprzez Swój chrzest, został ukrzyżowany, i przelał swoją krew na krzyżu. Jezus Chrystus zapłacił za nas, cenę za nasze grzechy, przyjąwszy chrzest, przelał Swoją drogocenną krew, a tym samym złożył ofiarę za nas. Karmazynowa nić ukazuje ofiarę krwi Jezusa Chrystusa.
Wreszcie, skręcony bisior nawiązuje do zawiłego Słowa Bożego Starego i Nowego Testamentu. Biblia mówi nam o naszym zbawieniu poprzez Słowo Starego i Nowego Testamentu. W Starym Testamencie Bóg obiecał, że przyjdzie do nas jako Zbawiciel grzeszników, a w Nowym Testamencie, tak jak obiecał, Jezus Chrystus, sam Bóg, rzeczywiście przyszedł na tę ziemię, został ochrzczony i przelał Krew na Krzyżu - oddając Siebie jako ofiarę za nasze grzechy.
Błękitną nicią Bóg objawił Słowo, że Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię, aby zbawić nas od naszych grzechów i wziął je na Siebie swoim chrztem; purpurową nicią objawił, że ten, który przyjął chrzest, był w rzeczywistości samym Bogiem. Karmazynową nicią Bóg objawił, że zbawił ciebie i mnie od naszych grzechów, przyszedł na tę ziemię jako nasz Zbawiciel, przyjął chrzest, zaniósł grzechy świata na Krzyż i przelał Swoją drogocenną krew.
To zbawienie przyszło przez obiecane Słowo Boże ze Starego Testamentu, co z kolei zostało objawione przez skręcony bisior. Oto, dlaczego wejście dziedzińca Przybytku zostało utkane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. Kiedy patrzymy na wejście dziedzińca Przybytku, to jasno pokazuje nam, jak Bóg zbawił nas od naszych grzechów i uczynił nas swoim ludem; w związku z tym wszyscy musimy wierzyć w duchowe znaczenie czterech nici użytych do wejścia dziedzińca Przybytku.
Mówiąc o kolorach wejścia dziedzińca Przybytku, Biblia wspomina o jej błękitnej nici jako pierwszej. Zwykle myślimy w kolejności purpurowej, błękitnej i karmazynowej nici, ale Biblia wymienia w kolejności błękitną, purpurową i karmazynową. To pokazuje nam znaczenie błękitnej nici. Chociaż Jezus Chrystus rzeczywiście przyszedł na tę ziemię jako nasz Zbawiciel, gdyby nie został ochrzczony przez Jana, nie bylibyśmy w stanie zostać oczyszczeni z naszych grzechów. Dlatego Jezus, aby zbawić nas od grzechów świata, przyjął chrzest od Jana i został ukrzyżowany, wszystko w posłuszeństwie woli Ojca.
Jezus jest Panem wszechświata, który stworzył wszystko i jest naszym Bogiem. Jest Samym Bogiem, który sprawił, że narodziliśmy się na tej ziemi, który dał nam nowe życie i który rządzi naszym życiem. Aby zbawić nas od naszych grzechów, musiał zostać ochrzczony przez przedstawiciela całej ludzkości i tym samym wziąć na Siebie wszystkie nasze grzechy. Innymi słowy, poprzez chrzest od Jana, Jezus Chrystus stał się naszym prawdziwym Zbawicielem.
Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię, aby wybawić nas od naszych grzechów i aby wziąć na     Siebie wszystkie nasze grzechy, przyjął chrzest. Gdyby nie chrzest, Chrystus nigdy nie mógłby zostać ukrzyżowany. Dlatego wejście dziedzińca Przybytku jasno pokazuje nam, jak dokładnie Jezus Chrystus zbawił nas od naszych grzechów - to znaczy, dokładną metodę Swego zbawienia.
Kolory wejścia dziedzińca Przybytku mówią nam, że Jezus Chrystus przyjdzie na tę ziemię, weźmie na siebie wszystkie grzechy ludzkości Swoim chrztem otrzymanym od Jana i zostanie ukrzyżowany - innymi słowy, Sam zatroszczy się o wszystkie nasze grzechy. Kiedy Jezus przyjął chrzest, drzwi Nieba zostały otwarte i Bóg Ojciec powiedział: „To jest Mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie”. Jezus Chrystus jest naszym Mesjaszem i Zbawicielem, ale jest także Synem Bożym, samym Bogiem Stwórcą, który stworzył cały wszechświat Swoim własnym Słowem. Będąc Świętym Bogiem, Jezus mógł wziąć wszystkie nasze grzechy, przyjmując chrzest, aby stać się naszym prawdziwym Zbawicielem. 
Jezus Chrystus, który stworzył cały wszechświat i panuje nad nim, pokazał nam wyraźne zbawienie od naszych grzechów. To dlatego, że Jezus Chrystus, aby zmyć nasze grzechy, przyszedł na tę ziemię, wziął na Siebie wszystkie te grzechy Swoim chrztem i umarł na Krzyżu, w ten sposób ty, i ja zostaliśmy prawdziwie zbawieni. Jezus Chrystus jest Stwórcą, który panuje nad naszym życiem i śmiercią, który stworzył cały wszechświat, naszych przodków i całą ludzkość na tej ziemi. On był samą istotą błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru.
Sam Bóg przyszedł na tę ziemię jako ofiara grzeszników. Jezus, który nas zbawił, był tym Bogiem, Wszechmogącym i Bogiem miłosierdzia. To dlatego, że Jezus Chrystus wziął na siebie wszystkie grzechy Swoim chrztem, wypełnił całą sprawiedliwość Bożą i dlatego zaniósł grzechy świata na Krzyż, został ukrzyżowany, i przelał Swoją drogocenną krew. Tak jak zostało to objawione we wejściu dziedzińca Przybytku, Jezus Chrystus stał się naszą własną ofiarą, aby zmyć wszystkie nasze grzechy.
Dlatego nie tylko wejście dziedzińca Przybytku, ale także wejście Miejsca Świętego, wejście Miejsca Najświętszego, a nawet pokrycie Domu Bożego, wszystkie były utkane z niebieskiej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. To dlatego, że Jezus Chrystus został ochrzczony dla waszego dobra, wy i ja jesteśmy obmyci ze wszystkich naszych grzechów, poprzez wiarę w tą prawdę. Jezus został ochrzczony, aby wypełnić wszelką sprawiedliwość, a ta sprawiedliwość została osiągnięta, poprzez wzięcie na Siebie grzechów wszystkich ludzi, poprzez Swój chrzest. Musimy zatem zdać sobie sprawę, że wszystkie nasze grzechy również zostały w tym czasie złożone na Jezusa i musimy w to wierzyć.
Jednak jest tak wielu chrześcijan, którzy wierzą w Niego arbitralnie i lekkomyślnie. Rzucając wyzwanie Bogu od samego początku, są zbyt uparci, aby porzucić własną religijną wiarę w nieprawość. Musimy wierzyć w Niego według drogi zbawienia, którą nam dał. Jezus powiedział: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem” (Ewangelia Jana 14:6). Jezus mówi nam: „Ja jestem drogą. Jestem drogą, która prowadzi cię do Nieba. Ja jestem Pasterzem, drogą i prawdą. Naprawdę jestem życiem, które cię ratuje”. Ocalając nas od naszych grzechów, Jezus Chrystus stał się dla nas Panem nowego życia. 
 
 
Kiedy Wierzymy w Jezusa, Jak Powinniśmy Rozumieć i Wierzyć w Niego?
 
Możemy być zbawieni od wszystkich naszych grzechów tylko wtedy, gdy wierzymy dokładnie w sposób, w jaki On przyszedł na tę ziemię i nas zbawił. Słowo „wiara” zawiera takie znaczenia, jak „polegać”, „trzymać się” i „powierzać”. Seniorzy często polegają na swoich dzieciach, gdy stają się zbyt starzy, ponieważ zbyt trudno jest im żyć samodzielnie. Podobnie, powodem, dla którego żyjemy, powierzając się Bogu, jest to, że po prostu nie możemy sprawić, by nasze grzechy zniknęły same. Nawet jeśli sami staramy się nie grzeszyć, to i tak nadal grzeszymy. Ponieważ sami nie możemy uwolnić się od naszych grzechów, wierzymy w Boga i pokładamy zaufanie w Jezusie Chrystusie, naszym Zbawicielu, wierząc w to, co On dla nas zrobił.
Dlatego, kiedy wierzymy w Jezusa i szukamy naszego zbawienia, musimy najpierw wiedzieć, jaka wiara jest właściwą wiarą. Ponad 2000 lat temu Jezus przyszedł na tę ziemię, aby zbawić ciebie i mnie - w istocie każdego człowieka na tym świecie - od naszych grzechów. Mając 30 lat, przyjął chrzest od Jana Chrzciciela i w ten sposób wziął na Siebie wszystkie grzechy świata. Wszyscy musimy wierzyć w ten fakt. Musimy wierzyć, że kiedy Jezus przyjął na Siebie, nie tylko twoje i moje grzechy, ale wszystkie grzechy świata poprzez Swój chrzest, każdy grzech przeszłości, teraźniejszości, a nawet przyszłości, został już zabrany przez Jezusa Chrystusa.
Jednak wielu ludzi nadal ignoruje fakt, że nie tylko wszystkie grzechy świata, ale także wszystkie ich własne grzechy zostały złożone na Jezusa, gdy został ochrzczony, i nadal wierzą tylko w krew na Krzyżu. Dlatego żaden z nich nie może łatwo rozpoznać, która wiara jest właściwa, chociaż wszyscy widzą, że wszystkie wejścia Przybytku były utkane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru.
Kiedy Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię, aby nas zbawić, nie zbawił nas w sposób niedbały. To dlatego, że On rzeczywiście wziął na Siebie wszystkie nasze grzechy przez Swój chrzest i poniósł potępienie za nasze grzechy Swoim ukrzyżowaniem, ty i ja zostaliśmy w pełni zbawieni. W ten sposób Jezus Chrystus zbawił całą ludzkość. Dlatego nasz Pan powiedział: „A tego, który przyjdzie do Mnie, nie wyrzucę precz” (Ewangelia Jana 6:37).
Kiedy mówimy, że wierzymy w Jezusa, nie wierzymy tylko w Jego charakter ani tylko w Jego wszechmoc. Raczej jesteśmy zbawieni przez wiarę, że Chrystus, pomimo tego, że jest Bogiem, przyszedł na tę ziemię, wziął na Siebie wszystkie twoje i moje grzechy poprzez chrzest, i został złożony w ofierze na Krzyżu za nas. Kiedy patrzymy na zbawienie objawione w Przybytku, staje się dla nas krystalicznie jasne, jaka dokładnie jest właściwa wiara, którą musimy mieć, kiedy wyznajemy, że wierzymy w Jezusa.
Dziś jest wielu ludzi, którzy wierzą tylko w krew na Krzyżu, nieustannie intonując: „♫ Czy byłbyś wolny od ciężaru grzechu? ♪ Jest moc we krwi, moc we krwi ♫” i na oślep krzyczą z własnej gorliwości: „Panie! Wierzę!” Bez względu na to, jak żarliwie wierzą w Jezusa, nigdy nie mogą zostać uwolnieni od swoich grzechów, tylko poprzez wiarę w krew na Krzyżu.
Ponieważ jesteśmy tacy, że nigdy nie będziemy mogli uwolnić się od naszych grzechów przez całe nasze życie, absolutnie potrzebujemy Zbawiciela, a tym Zbawicielem jest nikt inny jak Jezus Chrystus. Jezus Chrystus, który przyszedł, aby wybawić ciebie i mnie, jest Zbawicielem, Królem królów, Stwórcą, który stworzył cały wszechświat i wszystko w nim, oraz Panem naszego życia. Przyszedł na tę ziemię, wziął na Siebie nasze grzechy Swoim chrztem i oczyścił nas z nich umierając na Krzyżu. Innymi słowy, jesteśmy zbawieni przez wiarę w Jezusa Chrystusa, który jako nasz Zbawiciel poniósł całą karę za nasze grzechy Swoim chrztem i Krzyżem. To właśnie jasno i ostatecznie pokazuje nam wejście dziedzińca Przybytku.
 
 
Ludzie, Którzy Wierzą w Jezusa Tylko Religijnie 
 
W dzisiejszych czasach ludzie twierdzą, że można się zbawić, wierząc tylko w krew na Krzyżu. Wygłaszanie takich pustych twierdzeń to nic innego jak demonstracja ich wiary religijnej. Ci ludzie mówią: „Kiedy modliłem się o pokutę do Boga, Duch Święty przemówił do mnie w moim sercu: ,Moje dziecko, przebaczyłem twoje grzechy’. Jakże byłem wdzięczny, gdy usłyszałem Jego głos!” Twierdzą tak, mówiąc, że takie przekonania są ich świadectwem wiary.
Ale nasze zbawienie nie pochodzi z naszych własnych uczuć emocjonalnych. Raczej jesteśmy zbawieni przez wszystkie wymiary naszej osobowości: wiedzę, emocje i wolę. Innymi słowy, musimy zostać zbawieni, najpierw wiedząc, jak zbawił nas Bóg, nasz Zbawiciel, a następnie wierząc w to. A co z religiami? Czym one są? Religie to nic innego jak instytucje stworzone przez człowieka i zbudowane na własnych myślach.
Dawno temu w mojej rodzinie szefem kuchni była moja mama. Kiedyś byłem jej asystentem, podążałem za nią po kuchni i pytałem, jakiej pomocy potrzebuje - trochę jak Jakub z Biblii. Kiedy moja mama była zajęta przygotowywaniem posiłku w kuchni, ja byłem zajęty nakrywaniem stołu w jadalni. Moja mama i ja tworzyliśmy fantastyczne połączenie. Wstając rano, rozpaliliśmy ognisko, przygotowaliśmy stół, a po posiłku zmiataliśmy miotłą podłogę w kuchni. Wszystkie poranne obowiązki zostały zakończone tym zmiataniem.
W tamtych czasach w Korei nie była to osobliwa scena. Ale bardziej interesujące było to, że ta miotła, która była używana do czyszczenia podłogi w kuchni, nagle zamieniła się w boga, który rzekomo dałby nam wszystko, o co poprosimy. Innymi słowy, byli ludzie, którzy modlili się do tej zużytej miotły. Takie absurdy były częste w naszym życiu; nie tylko to, ale ilekroć było jakieś nieszczęście w rodzinie lub sąsiedztwie, wzywaliśmy szamana do uprawiania czarów. Ponieważ ludzie w tamtych czasach wierzyli w panteistyczne wierzenia i wierzyli, że bogowie są wszędzie, nie tylko ta miotła, która była używana do zamiatania ziemi, mogła zamienić się w boga, ale także rodowe tablice, na których zapisano imiona ich przodków, duża skała na szczycie wzgórza lub praktycznie wszystko inne, co widziały ich oczy, mogło zamienić się w boga.
W dzisiejszych czasach, w miarę upływu czasu, ludzie stopniowo wychodzili z tego rodzaju ignorancji, ale w tamtych czasach zdarzało się często, że prawie wszystko zamieniało się w boga. Tak więc jednym z najbardziej ożywionych biznesów tamtych czasów były czary. Pamiętam, jak czarownice recytowały niezrozumiałe zaklęcia podczas wykonywania czarów. Zwykłem naśladować sposób, w jaki czarownica intonuje zaklęcie, mówiąc: „Abrakadabra Abrakadabra, niech nadejdzie świt, niech nadejdzie świt, wszystko będzie moje, kiedy nadejdzie świt. Beczka z dyni została złamana z powodu braku oddania. Abrakadabra Abrakadabra”. Nie miałem oczywiście pojęcia, o co im chodzi.
Kiedy takie czary były uprawiane w jednym z okolicznych domów, wszyscy z całej wioski zbierali się razem, aby to zobaczyć. Punktem kulminacyjnym takiej okazji było wpychanie banknotów w głowę zdechłej świni. Liczba wpychanych banknotów służyła do określenia zaklęć wiedźmy i jej mocy. Te czary trwały przez całą noc, aż do świtu.
Wśród moich dawnych znajomych, był ktoś kto twierdził, że jest opętany przez dziewiczego ducha. Twierdził, że mógł przepędzić prawie wszystkie demony, ponieważ był opętany przez dziewiczego ducha - dziewicze duchy miały prawdopodobnie większą moc niż inne. Powiedział, że jeśli stanie w obliczu potężniejszego demona, sam może zostać uduszony, zamiast wypędzić go, ale mimo to twierdził, że może wypędzić wszystkie demony odmiany ogrodowej. Był nikim innym jak czarodziejem.
Zwykle spędzał czas, tak jak każdy inny. Ale gdy ktoś prosił go o wykonanie egzorcyzmów, zmieniał ubranie w strój czarownika i dawał spektakularny pokaz. To dlatego, że ludzkie serca są zajęte przez tak przesądne umysły, że wyznają ten rodzaj prymitywnych religii, które nie mają nic wspólnego ze Słowem Bożym i ostatecznie wierzą w wszelkiego rodzaju szalone, i haniebne rzeczy.
Innymi słowy, ludzie stworzyli własne religie. Jak w powyższej historii, sami wymyślili swoich bogów. Ponieważ ludzie mają tego rodzaju instynkt, nawet jako chrześcijanie, kiedy mówi się im, że Jezus został za nich ukrzyżowany, mogą równie łatwo zostać przytłoczeni własnymi emocjami i skończyć obsesyjnie, i ślepo wierząc w Niego. A kiedy mówi się im, że Jezus jest Synem Bożym i Stwórcą, który stworzył cały wszechświat, po prostu Go kochają, i ponownie wierzą bezwarunkowo. Uwielbiają też słyszeć: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie,” i wierzą w to bezwarunkowo, bez prawdziwego zrozumienia. Ponieważ żadne Słowo Boże nie jest błędne, nawet kiedy słyszą dobre Słowo po raz pierwszy, mówią tylko, że po prostu kochają Jezusa.
Ale Jezus przyjdzie osądzić tych ludzi, których serca wciąż pozostają grzeszne, pomimo wyznawania wiary w Jezusa. Przyjdzie także, aby zabrać tych, którzy wierzą w ewangelię wody i Ducha. Większość ludzi, którzy nie znają prawdy o ewangelii wody i Ducha, i wierzą w Jezusa jedynie na podstawie własnych myśli, w końcu zrozumieją, po upływie około 10 lat, od początku ich religijnego życia, że są naprawdę grzesznikami niezdolnymi do życia zgodnie z Prawem Bożym.
Ja też arbitralnie wierzyłem w Jezusa. Cały czas śpiewałem pochwały, po prostu uradowany, że spotkałem Chrystusa. Ale poznawszy Jezusa, poznałem Prawo, a poznawszy Prawo, poznałem swoje grzechy. Po poznaniu moich grzechów zdałem sobie sprawę, że nastąpi wieczny sąd nad grzechem, a w rezultacie nastąpi cierpienie za grzech.
Aby rozwiązać to cierpienie z powodu grzechu, ofiarowywałem szczere modlitwy pokuty. Jednak taka wiara była podobna do przesądnych wierzeń, z którymi ludzie modlili się do wszelkich rzeczy, aby otrzymać błogosławieństwo. Ponieważ moje serce było tak niespokojne, kiedy poznałem Prawo zapisane w Słowie Bożym i uświadomiłem sobie swoje grzechy, pomyślałem, że muszę modlić się o pokutę, a takie modlitwy pokuty przyniosły mi pewną emocjonalną ulgę. Ale grzech nadal pozostawał w moim sumieniu, a odkrywając, że moja dusza jest nadal w niewoli grzechu, nadal cierpiałem.
W ten sposób, nie przez to, że byłem związany swoimi grzechami, uwierzyłem i pokochałem Jezusa, ale dlatego, że uwierzyłem w Jezusa, doszedłem do uświadomienia sobie swoich grzechów, i dopiero po zdaniu sobie sprawy z własnych grzechów, to cierpienie przyszło do mnie. „Musiałem uwierzyć w Jezusa zbyt wcześnie” - pomyślałem i nawet pożałowałem, że poznałem Jezusa, i uwierzyłem w Niego tak wcześnie w młodości. Jednak nie mogłem po prostu przestać wierzyć w Jezusa. Aby więc wyrwać się z tej niewoli grzechu, modliłem się o pokutę, ale bezskutecznie, ponieważ te modlitwy niewiele pomogły w rozwiązaniu problemu.
Zwykli ludzie nie są świadomi, jakie grzechy popełniają, nawet gdy je popełniają, ale kiedy zaczynają chodzić do kościoła, słyszą Prawo i uświadamiają sobie swoje grzechy, i zaczynają być zamknięci w swoich grzechach. Następnie próbują rozwiązać problem swoich grzechów, odmawiając emocjonalne modlitwy o pokutę, ale im więcej czasu mija, tym bardziej zdają sobie sprawę, że są związani swoimi grzechami i muszą im zostać wybaczone.
Bez względu na to, jak bardzo modlą się swoimi modlitwami o pokutę, im więcej się modlą, tym bardziej zdają sobie sprawę, że ich grzechy, dalekie od zniknięcia, stają się jeszcze wyraźniej jawne i jeszcze bardziej przypominają im o swojej obecności. Od tego momentu życie religijne takich ludzi staje się strasznie bolesne i kontynuują swoje cierpienie. Zastanawiają się: „Czułem się tak dobrze, kiedy po raz pierwszy uwierzyłem, ale dlaczego czuję się o wiele gorzej teraz po tym jak minęło 5, 10 lat? Dlaczego jestem bardziej zakłopotany?”. Zdają sobie sprawę, że nawet ich przekonanie o zbawieniu, które było tak mocno podtrzymywane, kiedy po raz pierwszy uwierzyli, już nie istnieje. Myśląc, że popełnili grzech po uwierzeniu w Jezusa, uciekają się do dopasowywania wszelkiego rodzaju doktryn do swoich przekonań i stają się wyznawcami religii.
To dlatego, że ci ludzie nie znają prawdy, że Jezus zbawił ich od grzechów Swoją błękitną, purpurową i karmazynową nicią oraz skręconym bisiorem, ostatecznie stają się zwykłymi wyznawcami religii. Chociaż twierdzą, że wierzą w Jezusa, wciąż są zakłopotani, ponieważ w ich sercach nie ma pokoju. Tacy ludzie nie mogą nawet uciec się do zmiany boga, bo nawet jeśli spróbują, to już wiedzą, że wiara w cokolwiek innego niż sam Bóg jest popełnianiem bałwochwalstwa. Ponieważ wiedzą wyraźnie, że tylko Jezus jest Synem Bożym, że tylko On jest samym Bogiem i tylko On jest ich Zbawicielem, nie mogą nawet uwierzyć w innego boga. A jednak, ponieważ nie znają prawdy, żyją w cierpieniu, zawsze dręczeni swoimi grzechami.
Dlatego muszą poznać i uwierzyć w Jezusa Chrystusa, który przyszedł przez błękitną, purpurową i karmazynową nić oraz skręcony bisior. Ci chrześcijanie, którzy w końcu zostali wyznawcami religii, wiedzą również, że Jezus jest Królem, że przelał Swoją krew na Krzyżu i że Słowo Biblii jest Słowem Bożym.
Nie wiedzą jednak, że Jezus wziął na Siebie nie tylko ich grzechy, ale także wszystkie grzechy świata przez Swój chrzest, a ta ignorancja jest powodem, dla którego żyją jako grzesznicy, nawet gdy wyznają swoją wiarę, i dlaczego wszyscy oni pójdą do miejsca zarezerwowanego dla grzeszników. Ponieważ tacy chrześcijańscy wyznawcy religii nie mają pojęcia, jak dokładnie Jezus zatroszczył się o ich grzechy, wierzą we własne emocje, gdy tylko się pojawią. W rezultacie, rzeczywiste realia nie pokrywają się z tym, w co wierzą, niczym ślepi próbujący zrozumieć jak wygląda słoń, dotykając jego część. Dlatego są całkowicie nieświadomi tego, co jest nie tak z ich wiarą i dlatego znowu popadają w zamieszanie.
 
 
Co Stałoby Się z Nami, Gdybyśmy nie Wierzyli w Prawdę Błękitnej Nici?
 
Co wydarzyłoby się, gdybyśmy wierzyli w Jezusa jako naszego Zbawiciela, odrzuciwszy błękitną nić wejścia dziedzińca Przybytku? Kiedy Bóg rozkazał zrobić wejście dziedzińca Przybytku z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru, co by powiedział, gdyby Mojżesz natomiast rozkazał Żydom wykonać wejście tylko z purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru, i gdyby Żydzi naprawdę zrobili wejście tylko z tych materiałów? Czy Bóg przyjąłby te wejście jako wejście Swego Przybytku? On nigdy by tego nie zaakceptował. Ponieważ Bóg powiedział Izraelitom, aby zbudowali wejście Przybytku z czterech nici w różnych kolorach, gdyby nie została odpowiednio zbudowana, nigdy nie można by było jej nazwać wejściem Przybytku. Żadna z czterech nici nie może zostać pominięta.
Wejście dziedzińca Przybytku musiało być utkane z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. Ponieważ Jezus, sam Bóg, przyszedł na tę ziemię jako nasz Zbawiciel w ludzkim ciele, wziął wszystkie grzechy świata na Swoje własne ciało, umarł na Krzyżu, zmartwychwstał i w ten sposób zmył nasze grzechy, białe jak śnieg. To przez zaufanie i wiarę w tego Jezusa Chrystusa zostaliśmy uwolnieni od naszych grzechów. Kolory wejścia Przybytku mówią nam, jak powinniśmy wierzyć w Jezusa, aby być zbawionym od naszych grzechów. Ci, którzy wierzą w prawdę objawioną w wejściu Przybytku, zostali zbawieni od swoich grzechów. Wszyscy otrzymali przebaczenie grzechów, białe jak śnieg. Jezus Chrystus zmył twoje i moje grzechy, czyniąc nas białymi jak śnieg. Jezus Chrystus stał się prawdziwym Zbawicielem ciebie i mnie.
Taka jest właśnie prawda, która objawia się w wejściu Przybytku. Jednak dzisiaj jest wielu ludzi, którzy nie wierzą w znaczenie błękitnej nici, nawet jeśli wyznają, że wierzą w purpurową i karmazynową nić oraz skręcony bisior.
Aby przeprowadzić wstępne badania do tej książki, poszedłem kiedyś do chrześcijańskiej księgarni. Tam znalazłem kilka książek na temat Przybytku, napisanych przez jednych z najbardziej znanych przywódców chrześcijańskich. Jednak niektórzy nawet nie zwrócili się do wejścia dziedzińca Przybytku, podczas gdy inni poczynili tak bezpodstawne stwierdzenia, jak następujące: „Co mówi nam błękitna, purpurowa i karmazynowa nić oraz skręcony bisior w dziedzińcu Przybytku? Błękit to kolor nieba i dlatego mówi nam, że Jezus jest Bogiem. Karmazyn odnosi się do drogocennej krwi, którą Jezus przelał na Krzyżu, kiedy przyszedł na tę ziemię. Purpura mówi nam, że On jest Królem”.
Ten rodzaj interpretacji jest błędny. To, że Jezus jest Bogiem, zostało nam przekazane przez purpurową nić. Skoro Bóg już powiedział nam przez purpurową nić, że Jezus jest Królem królów i Panem panów, dlaczego miałby powtórzyć to z błękitną nicią? Ci ludzie nie potrafią właściwie interpretować, ponieważ nie znają tajemnicy błękitnej nici.
Ponieważ znają tylko krew Krzyża, kładą duży nacisk na karmazynową nić. Kiedy widzimy ich rysunki przedstawiające wejście Przybytku, widzimy, że jest ona zdominowana przez kolory biały i czerwony. Kiedy cztery kolory błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru, muszą być wyraźnie pokazane w wejściu dziedzińca Przybytku, ich rysunki przedstawiają tylko karmazynową i białą nitkę, z odrobiną purpurowej nici, ale nie przedstawiają błękitnej nici.
Jest teraz tak wielu ludzi na tym świecie, którzy mówią o takiej nie do przyjęcia wierze, nawet nie zdając sobie sprawy z prawdy błękitnej nici. W dzisiejszych czasach jest tak wielu, którzy twierdzą, że można się zbawić, wierząc tylko w krew Jezusa na Krzyżu, nawet jeśli nie zdają sobie sprawy, że aby Jezus otrzymał nasze potępienie, musiał najpierw wziąć na Siebie, wszystkie grzechy świata poprzez chrzest. Serca takich ludzi zawsze pozostają grzeszne. Dzisiaj, jutro i w dalszej rzeczywistości, aż do śmierci - tacy ludzie pozostają dręczeni, ponieważ nie mogą być uwolnieni od swojej grzeszności. Dlatego niektórzy ludzie wyznają: „Przed Bogiem jestem grzesznikiem aż do śmierci”. Ale czy to naprawdę słuszna wiara, że pozostaną grzesznikami aż do śmierci, nawet jeśli wierzą w Jezusa?
Po uwierzeniu w Jezusa, kiedy dokładnie stajemy się sprawiedliwi? Czy Niebo nie jest miejscem zarezerwowanym dla tych, którzy stali się bezgrzeszni dzięki wierze w chrzest i krew Jezusa? Niebo jest rzeczywiście miejscem dla prawych, a nie dla grzeszników. Tylko sprawiedliwi, którzy zostali definitywnie zbawieni od grzechów i którzy stali się bezgrzeszni, mogą wejść do Nieba.
Ci, którzy ogłaszają się grzesznikami aż do śmierci, nawet jeśli wierzą w Jezusa, nie mają przekonania o swoim zbawieniu, bez względu na to, ile razy wyznali w Niego swoją wiarę, ponieważ nie znają błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. Nawet jeśli wierzą w Jezusa i modlą się do Niego, nie są przekonani, że ich modlitwy zostaną wysłuchane. Chociaż wierzą w Jezusa, On nie pomaga im, ani ich nie kocha. Mogą czuć się kochani, kiedy okazują swoje oddanie, ale kiedy osłabną w swoim oddaniu, czują się tak, jakby zostali opuszczeni przez Boga, jakby byli przez Niego znienawidzeni. Myślą, że Bóg ich kocha i błogosławi tylko wtedy, gdy składają Mu ofiary i oddanie, i że On ich nie kocha, gdy nie składają Mu swoich ofiar. Kiedy napotykają trudne chwile, myślą, że Bóg ich nienawidzi, nie będąc w stanie zrozumieć, dlaczego muszą przechodzić przez takie trudne chwile, i ostatecznie obwiniają Go za ich nieszczęście i nie wierzą w Niego.
W końcu zaufanie między takimi ludźmi a Bogiem zostaje zerwane. Ponieważ ich wiara jest wytworem ich własnych myśli i emocji, jest bardzo arbitralna, niepewna i zła. Kiedy idziemy do Boga, musimy odrzucić nasze emocje. Kiedy idziemy do Boga, musimy iść tylko z wiarą, która jasno wierzy w prawdę, że Jezus Chrystus zbawił nas, skazanych na piekło z powodu naszych grzechów, przez Swój chrzest i krew. Wobec Słowa Bożego i Słowa Prawa, wobec ewangelii wody i Ducha, a także wobec naszego sumienia, musimy jasno uznać, że byliśmy tymi, którzy bez wyjątku musieli zostać skazani na piekło. Tylko wtedy, gdy wiemy, poznajemy, wierzymy i ufamy, jakimi naprawdę grzesznymi istotami jesteśmy, i jak Bóg zbawił nas od naszych grzechów, wtedy zdajemy sobie sprawę, że Jezus Chrystus już stał się naszym prawdziwym Zbawicielem.
 
 
Jedynie Dzięki Prawdziwej Wierze, Możemy Otrzymać Dar Zbawienia
 
Wobec tego, musimy sobie uświadomić, że jesteśmy zbawieni od naszych grzechów, wierząc w błękitną, purpurową i karmazynową nić oraz skręcony bisior, a nie przez nasze własne dobre uczynki. Musimy wiedzieć i wierzyć, że aby zbawić nas od naszych grzechów, Jezus Chrystus przyszedł do nas wyraźnie, w tej poczwórnej prawdzie. Obiecał w Starym Testamencie, że przyjdzie jako Mesjasz i zgodnie z tą obietnicą, rzeczywiście przyszedł na tę ziemię, i poprzez Swój chrzest wziął na Siebie wszystkie nasze grzechy i grzechy całej ludzkości. Następnie zaniósł te grzechy świata na Krzyż, został ukrzyżowany, przelał Swoją drogocenną krew i umarł, mówiąc: „Wykonało się” (Ewangelia Jana 19:30). Zmartwychwstał ponownie w ciągu trzech dni, świadczył przez kolejne 40 dni i wstąpił do Nieb,a i siedzi po prawicy tronu Bożego, obiecując powrót. Musimy w to wierzyć.
„Z całą pewnością ocaliłem was Moim dziełem błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru. I wrócę, aby zabrać tych, którzy wierzą w tę prawdę o zbawieniu. Dam im również prawo zostania dziećmi Bożymi. Tym, którzy wierzą w tę prawdę w swoich sercach, oczyszczę ich grzechy i uczynię je białymi jak śnieg, dam im Ducha Świętego i uczynię ich moimi własnymi dziećmi”. Tak powiedział nam nasz Pan.
Musimy wierzyć w to Słowo. Nasz Pan już spełnił te obietnice i faktycznie działa w życiu ludzi na tej ziemi. Chroni tych, którzy wierzą w tę prawdę, i świadczy o nich. W ten sposób zostaliśmy zbawieni przez uczynki chrztu i krwi naszego Pana, mieszkamy w łasce, ochronie i miłości Boga oraz żyjemy życiem sprawiedliwych. Właśnie dlatego, że On nas zbawił, zostaliśmy uwolnieni od naszych grzechów przez wiarę.
Jestem pewien, że kiedy ta książka o Przybytku zostanie przetłumaczona na wszystkie języki całego świata, ludzie na całym świecie zostaną zbawieni od grzechów, dzięki wierze w prawdę. Ci, którzy twierdzą, że przebaczenie grzechów następuje tylko przez krew Jezusa, nie będą już mogli wysuwać takich twierdzeń, ale zamiast tego zrozumieją, jak fałszywe były ich twierdzenia. Nie będą już dłużej w stanie trzymać się czegoś fałszywego i twierdzić, że to jest zbawienie. Nigdy nie będą w stanie powiedzieć, że mogą zostać zbawieni tylko przez wiarę w krew Jezusa.
W wejściu dziedzińca Przybytku znajduje się ewangelia wody i Ducha, wyraźne Słowo zbawienia z błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz ze skręconego bisioru. Ponieważ jest to Słowo Boże obiecane i przepowiedziane w Starym Testamencie, i ponieważ Bóg dotrzymał tej obietnicy w Nowym Testamencie, dokonując zbawienia od wszystkich grzechów Swoim chrztem i ukrzyżowaniem, jeśli tylko wierzymy w ten dar zbawienia w radości i wdzięczności, wszyscy możemy otrzymać wieczne przebaczenie grzechów.
To jest Słowo, które jest tak łatwe i doskonałe, ale jest to również prawda, której nie można zrozumieć nawet przy całej wiedzy całego wszechświata, jeśli nie masz czystej wiary w Jego Słowo. Dlatego musimy wierzyć w Jego Słowo takie, jakie jest. Ponieważ jest to tak cenna prawda, że nie możemy sobie pozwolić na ignorowanie jej, ty i ja z całą pewnością musimy wierzyć w ewangelię wody i Ducha. Ucząc nas prawdy o błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconym bisiorze, które ukazują się swobodnie i łatwo w Przybytku, Bóg pozwolił nam otrzymać ten bezcenny dar zbawienia, naszą wiarą.
Ty i ja, którzy wierzymy w tę prawdę, dziękujemy Bogu za Jego miłość do prawdy. Jednak jest wielu, którzy nie znają najprawdziwszej prawdy o błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici, nauczają ludzi, i prowadzą ich fałszywymi drogami. Im również chcemy szerzyć tę prawdę. Tym, których serca dręczy nieznajomość prawdy, głosimy tę ewangelię prawdy wody i Ducha, pragnąc, aby zostali uwolnieni od grzechów i weszli przez drzwi zbawienia. Kiedy będziemy głosić prawdę o Przybytku, ci, którzy w nią wierzą, będą zbawieni, ale ci, którzy nie uwierzą, będą potępieni za swoje grzechy. Jeśli zdecydowaliśmy się wierzyć w Jezusa, musimy wierzyć w Niego, znając prawdę o błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici.
Nikt od początku nie zna prawdy o błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici. Bóg powiedział nam: „I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (Ewangelia Jana 8:32). Jaka jest prawda? Prawdą jest prawdziwa ewangelia (List do Efezjan 1:13), to znaczy ewangelia wody i Ducha, która objawia się w błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici. Właściwa znajomość błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz wiara w nie, to właściwa wiara w prawdę.
Dlaczego Bóg powiedział, że prawda nas wyzwoli? W jaki sposób zostałeś zbawiony od swoich grzechów? Czy wierząc w błękitną, purpurową i karmazynową nić, nie tylko zostałeś zbawiony od wszystkich swoich grzechów, ale czy także w twoim sercu zamieszkał Duch Święty? Czy z waszych serc i sumień, wyraźnie zniknęły grzechy? Czy naprawdę wierzysz i czy naprawdę możesz wyznać z głębi serca, że Bóg naprawdę jest twoim Ojcem? Bóg uznaje za swoje dzieci tylko tych, którzy są bezgrzeszni, akceptuje tylko wiarę tych, którzy znają i wierzą w błękitną, purpurową, i karmazynową nić oraz skręcony bisior tkany w wejściu dziedzińca Przybytku. Grzesznicy nie są dziećmi Boga; a tylko narodzeni na nowo, którzy wierzą w ewangelię wody i Ducha, jedyną ewangelię, którą dał nam Bóg, są dziećmi Boga Ojca.
Chociaż żyjąc na tym świecie, napotykamy wiele trudności, przeciwności i cierpień, ponieważ Bóg mieszka z nami, jesteśmy szczęśliwi. Chociaż jesteśmy niewystarczający, żyjemy naszym błogosławionym życiem, wierząc w sprawiedliwość Bożą i głosząc na całym świecie ewangelię błękitnej, purpurowej, i karmazynowej nici, ewangelię, która obdarza nas sprawiedliwością Bożą.
Jestem wdzięczny Bogu przede wszystkim za błękitną, purpurową i karmazynową nić. Kiedy po raz pierwszy uwierzyłem w Jezusa, bez względu na to, jak bardzo wierzyłem, moje serce nadal pozostawało grzeszne i bardzo mnie to męczyło. Bez względu na to, jak szczerze wyznawałem, że wierzę w Jezusa, w moim sumieniu był wyraźnie obecny grzech. Można się dowiedzieć, czy jest się grzesznym, czy nie przed Bogiem, patrząc na własne sumienie. Innymi słowy, ci, którzy nadal mają grzechy zapisane w swoim sumieniu, to ci, którzy nadal nie byli w stanie otrzymać przebaczenia grzechów. Jeśli ich sumienia mają choćby najmniejszy ze wszystkich grzechów, jest to dowód, że nie otrzymali przebaczenia grzechów.
Jednak kiedy nie mogłem poznać prawdy, która rozwiązałaby wszystkie problemy moich grzechów, nawet najmniejszych ze wszystkich, i kiedy w rezultacie w moim sercu pojawiły się wszelkiego rodzaju pytania i zdziwienia, Bóg spotkał mnie poprzez Swoje Słowo błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici.
To Słowo zostało znalezione we fragmencie Ewangelii Mateusza, który przeczytaliśmy wcześniej. Czytając Mateusza 3:13-17, natknąłem się na fragment: „Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość.” (Ewangelia Mateusza 3:15). Wtedy zdałem sobie sprawę i uwierzyłem, że kiedy Jezus został ochrzczony, i wyszedł z wody, Bóg zaświadczył o Swojej sprawiedliwości, i cała sprawiedliwość została wypełniona, gdy wszystkie grzechy zostały zmyte przez ten chrzest Jezusa.
Kiedy Jezus Chrystus przyjął chrzest od Jana, wszystkie moje grzechy zostały wyraźnie złożone na Niego i za jednym razem zostały rozwiązane na Krzyżu. W chwili, gdy zdałem sobie sprawę i uwierzyłem w powód, dla którego Jezus został ochrzczony, otrzymałem odpowiedź na wszystkie problemy, i pytania dotyczące moich nierozwiązanych grzechów, ponieważ wszystkie moje grzechy zostały natychmiast ode mnie odcięte. Byłem bardzo wdzięczny za tę prawdę o przebaczeniu grzechów, za to, że otrzymałem to przebaczenie grzechów, znając i wierząc w ewangelię wody, i Ducha, prawdziwe Słowo Boże.
Pan przyszedł do mnie przez Swoje spisane Słowo i otrzymałem przebaczenie moich grzechów przez to Słowo wody i Ducha, wierząc w nie w swoim sercu. Od tego czasu, poprzez Słowo Starego i Nowego Testamentu, świadczę wielu ludziom o ewangelii błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici, a nawet teraz nadal rozpowszechniam wszystkie te prawdy i tajemnice. Prawdziwa ewangelia nie jest czymś stworzonym z własnych myśli, doktryn czy doświadczeń emocjonalnych ludzi.
Błękitną, purpurową i karmazynową nicią oraz skręconym bisiorem, nasz Pan zmył nasze grzechy. Poprzez błękitną, purpurową i karmazynową nić wszyscy na całym świecie zrozumieją jasno prawdę o zbawieniu, i uznają, że ta prawda to nic innego jak ewangelia wody i Ducha. Taka jest również prawda, która jest absolutnie potrzebna w dzisiejszych czasach ostatecznych. Niezliczone rzesze ludzi uwierzą w tę prawdę.
Dzisiejsza era to era, w której prawość ludzi rozpada się, a ich zło wielce się szerzy. Kiedy pogarszają się warunki otoczenia, ludzie wylewają z siebie całe zło, które w nich tkwiło. A mimo to nasz Pan zbawił ciebie i mnie od naszych grzechów poprzez ewangelię błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici. Jak wdzięczne i bezcenne jest to błogosławieństwo? Dziękuję naszemu Panu za to wyraźne zbawienie, przez które przepełnia mnie radość i szczęście.
Świat zmierza teraz w kierunku końca czasów przepowiedzianych przez Boga i już wkroczył w tę erę. W takich chwilach, kiedy jest coraz mniej ludzi, którzy z oddaniem służą Bogu, a nawet wiara wierzących jest osłabiona, jeśli spróbujecie poświęcić się czemuś innemu niż prawdzie wody i Ducha, skończycie z ranami w waszych sercach. Wierząc w Boga, jeśli nie wierzycie w ewangelię błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici, tylko się rozczarujecie, ponieważ nie pozostawi ona w waszych sercach niczego znaczącego ani nie przyniesie namacalnych owoców.
Ponieważ prawda ewangelii czterech kolorów Przybytku - błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru - jest jasną prawdą, jest to jedyna, najlepsza ewangelia dla tego mrocznego świata. Żyjemy teraz otrzymawszy przebaczenie naszych grzechów poprzez znajomość prawdy objawionej w Przybytku i wiarę w nią, jest to dla nas bezcennym błogosławieństwem, cennym darem i wielkim szczęściem.
Ci, którzy znają i wierzą w prawdę błękitnej, purpurowej i karmazynowej nici oraz skręconego bisioru, ukazanego we wejściu Przybytku, służą prawdzie, a nie fałszowi, w ich sercach na zawsze znajduje się wielka radość.
Czy znasz i wierzysz w tę prawdę objawioną w wejściu do dziedzińca Przybytku? Musisz to wiedzieć i musisz w to wierzyć.